Szkolenie to nie „papier”. Pracownik który uległ wypadkowi, pytany przez prokuratora, dlaczego tak wykonywał pracę, że doszło do wypadku – oświadczył, iż nie znał dobrze zagrożeń. W efekcie zarówno pracodawca, jak i szkolący pracownika BHP-owiec otrzymali wyroki skazujące. A wystarczyło to szkolenie wykonać profesjonalnie, czego – zgodnie z prawem – nie mógł wykonać sam jeden pracownik służby BHP. Nie zawsze 8-godzinne szkolenie jest potrzebne – o tym też przekonujemy się wspólnie z pracodawcą… Naszym gościem będzie prawnik z zakresu szkoleń BHP – Ryszard Pietrzyk.
Do usłyszenia tuż po godzinie 12.00 mówi Magdalena Lipiec-Jaremek.
Fot. pixabay.com