Oszuści nie próżnują. Pod Tomaszowem Lubelskim mężczyzna udający pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych próbował wejść do mieszkania jednej z kobiet – ostrzega Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w regionie:
– Zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika ZUS-u. Zaproponował pani, że przyjedzie do niej innego dnia, żeby podpisać dokumenty dotyczące dziedziczenia składek. Pani w międzyczasie zadzwoniła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i poinformowała o sytuacji policję. Przestrzegamy, że jest naprawdę niewiele sytuacji, w których pracownicy ZUS-u odwiedzą nas w domu.
Pracownicy ZUS mogą zapukać do drzwi domu w sprawie kontroli zwolnienia lekarskiego. Instytucja sprawdza, czy chory prawidłowo korzysta ze zwolnienia. Taka kontrola będzie oczywiście niezapowiedziana. W domu pracownik ZUS może się zjawić w sprawie osób, które złożyły wniosek o jakieś świadczenie, np. rentę lub dodatek pielęgnacyjny. Jeśli klient z powodów zdrowotnych nie może przyjechać na badanie do instytucji, to lekarz orzecznik przyjeżdża do niego.
TSpi
Fot. archiwum