Naganę i zakaz wykonywania funkcji kierowniczych w Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej na 5 lat – o taką karę dla dr hab. Artura Góraka wnioskuje rzecznik dyscyplinarny uczelni. Informację przekazała rzeczniczka Uniwersytetu, Aneta Adamska.
Naukowiec pod koniec lipca obraził protestujących przeciwko zmianom w sądownictwie. Dr hab. Artur Górak, adiunkt w Instytucie Historii UMCS, napisał na jednym z portali społecznościowych, że „kazałby strzelać do tego bydła”.
Uczelnia odcięła się od słów naukowca podkreślając, że ”sformułowania użyte przez Pana Góraka stanowią wyłącznie jego prywatną wypowiedź i nie licują z wykonywanym zawodem nauczyciela akademickiego”.
Naukowiec został zobowiązany do złożenia pisemnych wyjaśnień dotyczących jego wypowiedzi. Po kilku dniach przepraszał za swoje słowa.
Rzecznik Adamska przypomniała dziś, że zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym najwyższą karą jest pozbawienie prawa wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego.
O karze, jaką ostatecznie poniesie dr hab. Artur Górak zdecyduje we wrześniu komisja dyscyplinarna UMCS.
LeW
Fot. archiwum
CZYTAJ:
Wykładowca UMCS-u wyraził skruchę za kontrowersyjny wpis
Sprawą wykładowcy z UMCS-u zajmie się rzecznik dyscyplinarny
Dr Górak przeprasza za wpis o strzelaniu do protestujących