Górnicze święto w Bogdance – jedynej kopalni w Lubelskiem i jednej z najlepszych w Polsce.
– Są powody do świętowania To był dobry rok. Mamy koncesję na pole wydobywcze Ostrów. Oznacza to podwojenie naszych zasobów – podkreśla Krzysztof Szlaga, prezes Lubelskiego Węgla „Bogdanka” S.A. – Przed nami prawie 50 lat spokojnego fedrowania. Udało nam się także ustabilizować poziom wydobycia i zatrudnienia.
Wielu górników z Bogdanki odebrało odznaczenia. Wśród nich jest Mariusz Dzięgielewski – górnik z 25-letnim stażem. – Całe moje zawodowe życie związane jest z kopalnią. Obserwuję przemiany. Kiedyś większość prac wykonywaliśmy ręcznie, teraz robią to maszyny.
– Kobiety też znajdują tu swoje miejsce – podkreśla Agnieszka Stolarczyk. – Stanowimy około 5% zatrudnienia. Dbamy o finanse i o sprawy socjalne.
– Wydobycie światowe z 3,7 miliarda ton węgla podniosło się przez 20 lat do poziomu 7,5 – dodaje Stanisław Stachowicz. – Nie boimy się tzw. polityki antywęglowej. Kopalnie w Polsce potrzebują potężnych nakładów.
– Grupa Enea planuje budowę elektrociepłowni o mocy 500 MW, która zasilana ma być zgazowanym węglem. To inwestycja, która radykalnie wzmocni sektory: wydobywczy, przemysłowy oraz energetyczny – wylicza poseł Artur Soboń.
W tym roku Bogdanka pobije rekord – długość wyrobisk korytarzowych w kopalni ma się powiększyć o 30 kilometrów. To najlepszy wynik w historii zakładu.
Budowę kopalni rozpoczęto w 1975 roku, węgiel wydobywa się tu od 35 lat. Spółka zatrudnia blisko 5000 pracowników.
TSpi
Barbórka w Bogdance, Łęczna, 04.12.2017, fot. Tomasz Spicyn