Dwa tysiące działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego zjechało dzisiaj do Kraśnika na krajową konwencję samorządową tej partii. Podczas swojego przemówienia prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że „skończył się czas polityki pod krawatem”.
– Trzeba zakasać rękawy i wziąć się do pracy – stwierdził szef ludowców, który część konwencji spędził bez marynarki.
Kosiniak-Kamysz przekonywał, że rolnicy powinni postawić na spółdzielczość i nowoczesne technologie. Jego zdaniem przyszłością polskiego rolnictwa powinno być wykorzystanie w gospodarstwach dronów.
– One będą siały, opryskiwały, dbały o nasze uprawy. To jest innowacja w rolnictwie. To muszą zrobić spółdzielnie, które będą na nowo odradzać się na polskiej ziemi. Gdzieś zagubiliśmy spółdzielczość i zasadę braterstwa w rolnictwie. Będziemy ją przywracać.
Podczas konwencji prezes PSL mówił też konieczności zniesienia obciążeń podatkowych dla świadczeń emerytalnych. Przekonywał też, że 50% energii wytwarzanej w Polsce powinno pochodzić z odnawialnych źródeł energii, a państwo powinno nie tylko dopłacać do wymiany pieców centralnego ogrzewania, ale swoim wsparciem obejmować także zakup paliwa do tych pieców.
ToNie (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com
CZYTAJ: Kosiniak-Kamysz: PSL istnieje i ma się dobrze
„Samorząd to ludzie”. Konwencja PSL w Kraśniku