Woda na terenie części gminy Wohyń jest niezdatna do bezpośredniego picia i innych celów spożywczych. Wykryto w niej bakterie z grupy coli.
Ostrzeżenie dotyczy ponad 3 tysięcy mieszkańców z miejscowości Wohyń, Bezwola, Bojanówka i Planta. Stopień skażenia na szczęście jest niewielki. Ludzie zaopatrują się w wodę w sklepach i marketach. – Wiemy, że obowiązuje zakaz picia – podkreślają. – Wiadomość o tym rozeszła się bardzo szybko.
– Decyzja sanepidu była łagodna i ujęcie nie zostało zamknięte. To uratowało nas przed dowożeniem wody – podkreśla Stanisław Jóźwik, wójt gminy Wohyń. – Nie pamiętam, żeby takie zdarzenie miało tu kiedykolwiek miejsce. Rozpoczęliśmy już chlorowanie i płukanie wodociągów – zapewnia. – W wielu miejscach pojawiły się plakaty z ostrzeżeniami. Informacja jest także opublikowana na stronie internetowej www.wohyn.home.pl.
„Woda nadaje się do picia, przygotowywania zimnych napojów i potraw, mycia owoców i warzyw, mycia naczyń kuchennych i sztućców, szorowania zębów, mycia rąk i ciała, do kąpieli jedynie po przegotowaniu. Woda z kranu może być używana do celów sanitarno-higienicznych tj. prania, sprzątania i spłukiwania toalet” – czytamy w komunikacie.
Wyniki badań próbek z ujęcia w Wohyniu znane maja być jutro (24.01.2018). Jeśli będą pozytywne, wody z wodociągu będzie można używać bez ograniczeń, ale charakterystyczny zapach chloru może utrzymywać się jeszcze przez jakiś czas…
Do tej pory nie odnotowano wśród mieszkańców przypadków zatrucia bakteriami z grupy coli.
JPie / opr. MatA
Fot. Jerzy Piekarczyk
CZYTAJ TAKŻE: Ponad 3 tys. mieszkańców ma skażoną wodę