Wyprawy dzielą się na udane, które dochodzą na szczyt i szczęśliwe, z których wszyscy wracają. Uczestnicy Zimowej Narodowej Wyprawy na K2 są od 19 marca w Polsce.
Gościem Radia Lublin był Piotr Tomala (na zdj.), himalaista, uczestnik wyprawy, który opowiedział o trudnościach związanych z wejściem na szczyt i akcji ratowania Elisabeth Revol, która podjęła wspólnie z Tomaszem Mackiewiczem próbę zdobycia innej góry – Nanga Parbat. Próba ta zakończyła się tragicznie dla polskiego himalaisty. Wokół relacji Francuzki narosło wiele kontrowersji…
– Nie znam jej medialnych komentarzy. Z relacji, które nam przekazała w czasie akcji w obozie drugim wynikało, że Tomek traci świadomość, nie jest w stanie chodzić, ani sam się przemieszczać i że został w szczelinie powyżej 7000 metrów. W związku z tym jakiekolwiek szanse na jego uratowanie były bliskie zeru – powiedział Tomala.
Jeśli chodzi o wyprawę na K2 – na każdym etapie dostarczała ona wielu emocji. Doszło do wypadków Adama Bieleckiego, Rafała Fronii, później Denis Urubko samotnie postanowił samodzielnie zaatakować szczyt. Niestety – ani jemu, ani członkom wyprawy się to nie udało. Została ona przerwana 5 marca br. – Jest żal, bo praca kilkunastu osób na miejscu i kilkudziesięciu w Polsce została zaprzepaszczona przez decyzję Denisa. Natomiast jest to wielki himalaista, zrobił tak jak uważał. Niesmak pozostał – posumował himalaista.
Z gościem rozmawiała Agata Zalewska
K2 (8611 m n.p.m.) było atakowane zimą trzykrotnie. Na przełomie roku 1987 i 1988 próbę podjęła międzynarodowa grupa pod kierunkiem Andrzeja Zawady, w 2003 roku ekipą dowodził Krzysztof Wielicki, a w 2012 wspinali się Rosjanie. Żadna z tych ekspedycji nie przekroczyła jednak progu 7650 m.
ZAlew / opr. SzyMon
Fot. Weronika Pawlak
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Piotr Tomala wrócił z wyprawy na K2