Kolejne zawirowania wokół stadniny koni w Janowie Podlaskim. W środę Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa odwołał prezesa stadniny profesora Sławomira Pietrzaka (na zdj.). To już trzecia zmiana na tym stanowisku w ciągu dwóch ostatnich lat.
Krajowy Ośrodek Rolnictwa nie podał powodów odwołania. – Sławomir Pietrzak miał za zadanie zorganizować obchody 200-lecia Stadniny Koni w Janowie Podlaskim. Z tego zadania wywiązał się doskonale. I swoje zadanie wykonał – tak tłumaczy decyzję swoich przełożonych rzecznik KOWR, Wojciech Adamczyk.
Prof. Pietrzak wcześniej pracował na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Został prezesem stadniny w czerwcu 2016 roku, kiedy to o janowskiej stadninie było głośno, po tym, jak za kierownictwa poprzednich prezesów padły trzy cenne klacze. W ostatnim czasie stadnina ponownie pojawiła się mediach z powodu pogłosek o możliwym przeniesieniu organizacji Narodowego Pokazu Koni z Janowa Podlaskiego na warszawski Służewiec.
Takie plany otwarcie krytykował prezes Pietrzak. – Wielu miłośników koni arabskich z kraju i zagranicy zna doskonale Janów Podlaski i czeka na wizytę tu w połowie sierpnia. Poza tym to wydarzenie przyciąga wiele osób. W związku z tym ośrodki w samym Janowie Podlaskim i jego okolicach w niego właściwie żyją. Nie można więc tym ludziom tego odbierać – wyjaśniał były już prezes stadniny.
Jego odwołaniem oburzony jest starosta bialski, Mariusz Filipiuk, który popierał organizację czempionatów Polski koni arabskich w Janowie Podlaskim. – Kilka miesięcy przed aukcją Pride of Poland znów odwołuje się prezesa. Nawet nie znamy konkretnych przyczyn tej decyzji. Na pewno trzeba będzie dużo czasu, żeby odbudować pozycję tej stadniny.
Tymczasem obowiązki prezesa stadniny pełnić będzie Grzegorz Czochański, dyrektor w Departamencie Nadzoru nad Spółkami Strategicznymi w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa. Za sprawy hodowlane w stadninie będzie zaś odpowiadać profesor Krystyna Chmiel, ekspert w dziedzinie koni arabskich i członek Rady ds. Hodowli Koni przy Ministerstwie Rolnictwa.
Jej zdaniem prezes stadniny nie respektował zaleceń polskiego programu hodowli koni arabskich. – Zakłada on kontynuację 8 rodów męskich i 15 rodzin żeńskich. Prof. Pietrzak na rozmowie kwalifikacyjnej deklarował, że będzie przestrzegał założeń tego programu. A niestety tego nie robi.
– To nieprawda. Znakomita większość klaczy została pokryta ogierami wyhodowanymi w naszej stadninie – odpowiada Sławomir Pietrzak.
Wyniki ostatnich aukcji Pride of Poland nie były jednak najlepsze. – Zadaniem jest stadniny jest hodowanie i trenowanie koni, natomiast ma ona niewielki wpływ na to, za jakie pieniądze kupcy nabędą konie – wyjaśnia prof. Pietrzak.
– Ze zdziwieniem przyjęłam informację o odwołaniu prezesa, bo jeżeli decyzja ta została podjęta za to, co zrobił do tej pory, to stało się to za późno. Trzeba go było odwołać albo po ubiegłorocznej aukcji, albo na koniec roku po dwóch nieudanych przetargach. Natomiast jeśli został odwołany za to, co teraz zaczął robić, to decyzja jest kompletnie niezrozumiała. Czempionat koni arabskich „urodził się” w Janowie Podlaskim, ta stadnina to wydarzenie wypromowała, w związku z tym nie można tej imprezy zabierać gdziekolwiek indziej – uważa Alina Sobieszak, reprezentująca portal „Araby Magazine”.
MaT / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Tymicka
CZYTAJ TAKŻE: Prezes janowskiej stadniny odwołany