Jeśli wyginą pszczoły, człowiekowi zostaną cztery lata istnienia – powiedział Albert Einstein. Lubelska Fabryka Cukierków „Pszczółka” we współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie rozpoczęła specjalną akcję edukacyjną „Pszczółka” ratuje pszczoły dziko żyjące!. W jej ramach w szkołach odbędą się specjalne zajęcia i warsztaty oraz staną specjalne hotele dla dzikich pszczół – murarek ogrodowych.
– Każdy pomoc tym owadom w przetrwaniu jest ważna – przekonuje dr Katarzyna Buczek z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS w Lublinie. – Możemy np. budować hotele dla pszczół oraz siać i sadzić rośliny nektarodajne i miododajne. To np. facelia błękitna, lawenda wąskolistna, stokrotka pospolita i szałwia lekarska.
– Prowadzimy badania dotyczące chorób pszczół – podkreśla prof. Stanisław Michałowski, rektor UMCS-u. – Chętnie włączamy się w akcję, której celem jest ochrona tych owadów.
– Chcemy przekonywać dzieci i młodzież o tym, że pszczoła to bardzo ważny element środowiska naturalnego – dodaje Aleksander Batorski, prezes „Pszczółki”. – Hotele dla tych owadów pojawią się m.in. na terenie szkół w Kodniu, Kraśniku, Puławach i Werbkowicach, a także w Lublinie.
Domek dla pszczół także możemy zbudować sami. Wystarczy kilka rurek, w których owady zniosą jaja.
Akcji patronuje Kuratorium Oświaty w Lublinie.
PaSe / opr. MatA
Fot. materiał nadesłany