Od wybuchu pierwszej wojny czeczeńskiej trasa z Kaukazu przez Moskwę do Białoruskiego Brześcia, jest sprawdzonym szlakiem uciekinierów. W ciągu 17 lat tę drogę przemierzyło prawie 100 000 Czeczenów, którzy znaleźli schronienie w Polsce i w innych krajach europejskich. Na przełomie maja i czerwca 2016 roku przejście graniczne Brześć – Terespol zostało przyblokowane. Ówczesny minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak na forum międzynarodowym szczycił się sukcesem zablokowania nowego kanału, którym do Europy przedostają się terroryści i fala nielegalnych imigrantów. W 2016 roku na dworcu i w jego okolicach mieszkało kilka tysięcy osób, dzisiaj jest ich mniej. Nie znaczy to jednak, że problem przestał istnieć. Codziennie z granicy wbrew przepisom prawa polskiego i międzynarodowego odsyłanych jest kilkudziesięciu desperatów proszących o ochronę międzynarodową. Statystki prowadzone prze Helsińska Fundacje Praw Człowieka alarmują, że najczęściej są to rodziny i samotne kobiety z dziećmi. Pogranicznicy odsyłają proszących o azyl pod pretekstem braku wizy lub na podstawie notatki służbowej mającej świadczyć o zarobkowym celu podroży cudzoziemca. 18 maja NSA oddalił skargę kasacyjną Straży granicznej i tym samym uznał, że na podstawie notatki służbowej funkcjonariusza straży granicznej nie można odmówić wjazdu cudzoziemcowi. Niezbędne jest spisanie protokołu, którego prawdziwość powinien potwierdzić swoim podpisem cudzoziemiec.
„Marmur i dzieci” reportaż dokumentalny autorstwa Agnieszki Czyżewskiej-Jacquemet i Katarzyny Michalak powstał w trakcie trzydniowego pobytu autorek w Brześciu i w Terespolu. Posłuchajmy uniwersalnej opowieść o uchodźstwie, którego najważniejszą przyczyną jest lęk i troska o przyszłość najmłodszych.
12 czerwca audycja była prezentowana na spotkaniu z reportażem w ramach cyklu „Na własne uszy”.
Fot. archiwum