Dzięki bezprecedensowej w skali kraju współpracy wójta i proboszcza Hanna, w powiecie włodawskim staje się perełką turystyki sakralnej Lubelszczyzny. Ksiądz za zgoda kurii przekazał gminie zabytkowe obiekty sakralne, a urzędnicy pozyskali pieniądze na ich remont.
Za 8,5 miliona złotych drewniany kościół, dzwonnica i stara plebania oraz położony nieopodal budynek dawnej szkoły przechodzą gruntowną rewitalizację, przy okazji odkrywając niesamowite historie. Jakby tego było mało, śmiały projekt ujmuje stworzenie izby tradycji aż 5 wyznań, które zgodnie współżyły na tym terenie.
– Projekt zakłada ochronę i udostępnienie nadbużańskich zabytków w gminie Hanna – mówi jej wójt Grażyna Kowalik. – Najcenniejszym z nich jest kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. To perła, która będzie za jakiś czas przyciągać do naszej gminy turystów i pielgrzymów.
– Kościół został wybudowany w I połowie XVIII wieku. Najpierw był świątynią unicką, później prawosławną, obecnie jest katolicką. Ale, chociaż zmieniały się obrządki, wszystko dokonywało się w sposób pokojowy. Być może związane jest to z obrazem z ołtarza głównego, Matki Bożej Hańskiej, który otaczany był zawsze wielką czcią i traktowany jako cudowny. Raz w roku, w piątą niedzielę wielkanocną zdejmowany był z ołtarza i wystawiany do adoracji. Ludzie podchodzili i chusteczkami dotykali postaci Maryi i Jezusa, by następnie tymi chusteczkami dotykać swoich chorych miejsc. I tak było aż do roku 1966. Ktoś wpadł wówczas na pomysł, by wprowadzić odpust Matki Bożej Częstochowskiej, a pościć w zapomnienie to, co było praktykowane do tej pory – opowiada ks. Marek Uzdowski, proboszcz parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Hannie. – Poza tym w kościele mamy 5 przepięknych, bogato zdobionych ołtarzy barokowych. Na ścianach znajdują się polichromie płócienne. Jest 17 obrazów, które mają po około 250 lat.
Podczas prac przy remoncie świątyni dokonano też niezwykłego odkrycia. – Gdy z został zdjęty z niej szalunek, okazało się, że składa się ona z… dwóch kościołów – stwierdza ks. Uzdowski. Wstępnie stwierdzono, że część świątyni pochodzi z XVI wieku. W ten sposób można by go zaliczać do najstarszych kościołów diecezji siedleckiej.
Ale renowacją zostaną też objęte inne obiekty. – Zostanie też zagospodarowany budynek dzwonnicy. Mamy w nim trzy izby. W jednej z nich znajdzie się monitor, na którym będziemy pokazywać turystom i pielgrzymom filmy dotyczące historii kościoła czy naszej miejscowości – zapowiada Grażyna Kowalik.
W starej plebani powstanie miejsce spotkań wielu kultur. Znajduje się tu 5 sal, które zostaną przeznaczone dla trzech religii – chrześcijaństwa, judaizmu oraz islamu – i trzech obrządków: katolickiego, prawosławnego i unickiego. Dlaczego zostali tu też uwzględnieni muzułmanie? – Na tym terenie mieszkali też polscy Tatarzy i chcemy zaświadczyć o ich obecności – wyjaśnia ks. Uzdowski.
Dodatkowym atutem miejscowości, który ma zwiększyć ruch turystyczny, jest rowerowy szlak Green Velo, który przebiega przez centrum Hanny tuż przy kościele.
A już niebawem turyści zyskają zaplecze z prawdziwego zdarzenia. Tuż przy kościele powstaje skansen, w którym znajdą się: informacja turystyczna, sanitariaty i miejsce noclegowe. Dodatkowo w jednej z chat będzie można odpocząć i przespać się na starym słomianym sienniku.
DoG / opr. ToMa
Fot. Dominik Gil