Z Joanną Zętar zabiorę słuchaczy „Nie tylko rozrywkowej niedzieli radiowej” na niedzielny spacer. Nie tylko ten, o którym pisze w jednym z numerów wydawanego przez Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN pisma PA.RA (http://teatrnn.pl/para/na-przechodniow-polowali-lajkarze/): „Świąteczne spacery po Lublinie były jednym z elementów atmosfery przedwojennego miasta. Najczęściej odbywały się w niedziele i wiodły od Bramy Krakowskiej do Ogrodu Saskiego i z powrotem. Lublinianie wyruszali na przechadzki zwykle po niedzielnej mszy, ale bywali na nich wszyscy mieszkańcy, bez względu na wyznanie, narodowość, wiek i wykonywany zawód(…)”. Przejdziemy się też w innych kierunkach: po raz szesnasty odbędzie się w lipcu spacer trasą „Poematu o mieście Lublinie” Józefa Czechowicza, możemy wędrować po mieście śladami Sztukmistrza z Lublina, uliczkami Żmigrodu, śladami ważnych Lublinian.
Jarosław Cymerman, kierownik Muzeum Czechowicza oprowadzi nas po wystawie, którą można oglądać przy ul. Złotej w Lublinie. Wystawa „Portrety z wierszy i pamięci. Grupa poetycka Wołyń” została przygotowana przez Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawisku. Jej autorem jest Lech Szajdak, syn jednego z założycieli grupy – Stefana Szajdaka oraz Mariusz Olbromski, poeta, eseista, dyrektor muzeum w Stawisku. Jej założycielami w 1936 roku byli obok Lecha Szajdaka także Czesław Janczarski, Wacław Iwaniuk. Inni twórcy związani z tą grupą to Zuzanna Ginczanka, Władysław Milczarek, Zygmunt Rumel, Jan Śpiewak. Patronowali jej Józef Czechowicz i Józef Łobodowski. Grupa ta stanowiła jedno z ogniw międzywojennej awangardy, starała się także przypominać i kultywować wielokulturowe tradycje Wołynia, wspierać i wzmacniać polsko-ukraińskie związki kulturalne. Jej działalność zakończyła się wraz z wybuchem II wojny światowej.
W niedzielę przypada rocznica urodzin Feliksa Jasieńskiego „Manggha” (ur. 8 lipca 1861r), krytyka i kolekcjonera sztuki. Pseudonim Manggha, używany przez niego najczęściej, pochodzi od tytułu zbioru drzeworytów japońskiego artysty Katsushiki Hokusai. Feliks Jasieński miał bogatą kolekcję sztuki japońskiej. Jak to się stało, że przeniósł się z nią z Warszawy do Krakowa? Jaki wpływ miała na twórczość artystów młodopolskich? Jak sztuka japońska inspirowała malarstwo europejskie? O tym m.in. opowiadał w Muzeum Lubelskim podczas promocji książki „Wielka fala” Łukasz Kossowski. Przywołamy tę opowieść.
O planach na nowy sezon w Teatrze Starym opowie dyrektor Karolina Rozwód, która w prezencie przyniesie m.in. wydaną przez teatr płytę „Szukaj w snach” z kołysankami śpiewanymi przez Natalię Kukulską do muzyki Marka Napiórkowskiego.
W prezencie będą też książki wydawnictwa MG „Prawo i dama” Wilkie Collins.
Po 7.00 zaprasza Grażyna Lutosławska.
Fot. Fotografia ze zbiorów Doroty Olech