Za posiadanie kilkuset porcji dilerskich marihuany i amfetaminy odpowie 18-latek z miejscowości Serniki. Mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej w Lublinie.
W nocy z piątku na sobotę (20-21.07) na ulicy Turystycznej policjanci zatrzymali samochód. W trakcie kontroli znaleźli w aucie woreczek z marihuaną. Okazało się, że to narkotyki należące do 18-letniego pasażera, który został zatrzymany i przewieziony na VI Komisariat Policji w Lublinie.
Kryminalni przeszukali miejsce zamieszkania 18-latka i ujawnili znaczne ilości narkotyków. Łącznie zabezpieczyli ponad 300 działek dilerskich marihuany i ponad 600 porcji dilerskich amfetaminy. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna prowadził uprawę konopi indyjskich.
18-latek został już doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Nastolatek trafił do tymczasowego aresztu. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
MaK
Fot. KWP Lublin