Kierowcy tirów zapowiedzieli protest. Jutro (17.08) pojadą z prędkością o 10 km/h niższą niż maksymalna. W terenie zabudowanym będzie to 40 km/h, poza nim 60 km/h, a na autostradach 69 km/h – stąd nazwa akcji Protest69.
Kierowcy ciężarówek nie będą też wyprzedzać na drogach dwujezdniowych, co może zablokować prawe pasy ruchu.
– To odpowiedź na policyjną akcję „TIR”, podczas której kierowcy ciężarówek karani są m.in. za długotrwałe wyprzedzanie – mówi Polskiemu Radiu Lublin Adrian Sobczak, współorganizator akcji. – Protest ma dwa główne cele: zakończenie traktowania branży transportowej jako dojnych krów do podbudowywania budżetu. Aktualnie sześć służb tylko czyha, abyśmy popełnili błąd. Drugi cel odnosi się do samej kultury na drodze. Nie jesteśmy egoistami. Widzimy złe zachowania także po naszej stronie i uważamy, że nie trzeba ich tylko tępić, ale też zastanowić skąd się biorą.
– Popieramy protest i widzimy nagonkę na kierowców zawodowych – mówi Sławomir Kostjan, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników z Białej Podlaskiej. – Kierowcy przedstawiani są negatywnie: źle jadą, robią zatory, stwarzają niebezpieczeństwo. To z natury jest głupstwem. Tak nie można mówić. To są najczęściej bardzo dobrze wyszkoleni kierowcy – dodaje.
– Ta akcja trwa już od kilku dni – mówi podkomisarz Anna Kamola z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Policjanci na terenie naszego garnizonu kontrolują szczególnie te drogi ekspresowe, na których ruch i natężenie pojazdów ciężarowych jest bardzo duże. Sprawdzamy nie tylko stan trzeźwości kierujących pojazdami, ale również respektowanie podstawowych przepisów ruchu drogowego.
– Sam protest odbędzie się w formule protestu włoskiego: pojedziemy z prędkością o 10 km mniejszą, niż wskazują na to znaki. Wyjątkiem będą tylko autostrady, gdzie zgodnie z nazwą protestu pojedziemy 69 km/h – zaznacza Adrian Sobczak.
– Jazda o 10 km mniej nie jest oczywiście zabroniona. Co więcej, możemy powiedzieć, że jazda poniżej tej dopuszczalnej prędkości może przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa na drodze – dodaje Anna Kamola. – Musimy mieć też na względzie innych użytkowników dróg, żeby nie robić im na złość i nie utrudniać bądź nie tamować ruchu pojazdów.
– Nasze postulaty to: uregulowanie prawne zbyt długiego manewru wyprzedzania na poziomie powyżej 50 sekund, zakończenie – do czasu prac legislacyjnych nad postulatem z punktu pierwszego – akcji „TIR”. Domagamy się powtórnej analizy częstotliwości i miejsc występowania zakazów wyprzedzania – wylicza Adrian Sobczak.
Odkąd policja rozpoczęła akcję „TIR”, wystawiła już blisko tysiąc mandatów w całym kraju. Z kolei kierowcy twierdzą, że są zaskoczeni poparciem w mediach społecznościowych dla swojego protestu. Wszystkie ich postulaty można znaleźć na stronie www.protest69.pl.
PrzeG (opr. DySzcz)
Fot. archiwum