Mieszkańcy Okrąglicy Kolonii w gminie Urzędów protestują przeciwko budowie trzeciego masztu telefonii komórkowej w ich miejscowości. Konstrukcja ma mieć wysokość 61 metrów i stanie na działce jednego z ich sąsiadów.
Mieszkańcy przyszli dziś do wojewody lubelskiego z prośbą o pomoc w wstrzymaniu inwestycji.
– Nie chcemy tego masztu – mówią – Będziemy mieli teraz dwie wierzę w odległości ok. 40 metrów od siebie. Z tego, co czytaliśmy, fale elektromagnetyczne szkodzą małym dzieciom. Nikt nas nie powiadomił o budowie. Mieszkamy w odległości 100 metrów. Zauważyliśmy dopiero w czwartek, że leży jakaś konstrukcja. Zadzwoniłem do burmistrza, a on powiedział, że nic o tym nie wie.
– Można domniemywać, że są wady tego postępowania – mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Mieszkańcom przysługuje wniosek do starosty kraśnickiego o wznowienie postępowania, z uwagi na to, że nie zostali uznani za stronę i w związku z tym nie zostali powiadomieni, iż tego rodzaju inwestycja uzyskuje pozwolenie na budowę.
Starostwo Powiatowe w Kraśniku odpowiada, że nie miało podstaw prawnych, aby nie wydać zgody na budowę masztu. Ale, jak zapewnia jego rzecznik prasowy Daniel Niedziałek , starostwo rozpatrzy wniosek mieszkańców o wznowienie postępowania i uznanie ich za stronę. – Jeżeli prawnicy stwierdzą, że jest on zasadny, będziemy mogli go rozpatrzyć.
Jednak, jak dodaje, samo złożenie takiego wniosku na tym etapie raczej nie spowoduje wstrzymania inwestycji.
Maszty telefonii komórkowej są traktowane jak inwestycje celu publicznego. Od 2010 roku praktycznie nie ma żadnych ograniczeń w ich budowie. Wyjątkiem są między innymi uzdrowiska lub parki krajobrazowe.
Mieszkańcy Okrąglicy Kolonii zapowiadają jednak, że, jeśli będzie potrzeba, to fizycznie zablokują inwestycję.
PaSe / opr. ToMa
Fot. freeimages.com