Czy nadal aktualne są plany dotyczące budowy obok Bogdanki elektrowni zasilanej gazem ze zgazowania węgla w zamkniętym obiegu? Przedstawiło je w listopadzie ubiegłego roku Ministerstwo Energii.
Przed dwoma miesiącami, szef resortu Krzysztof Tchórzewski, wyraził nadzieję, że Komisja Europejska uzna projekt za pilotażowy, co rzutowałoby na rentowność eksperymentalnej instalacji.
Dziś (13.09.) Mirosław Kowalik, prezes Enei, do której należy Bogdanka, zaprzeczył, by koncern miał wycofać się z projektu. – Do końca roku będziemy mieli gotowe studium wykonalności inwestycji. Będziemy wtedy decydowali, w jakim kierunku ten projekt dalej rozwijać.
Najbardziej zaawansowanymi technologiami w tej dziedzinie dysponują Japończycy. Resort chce, by japoński partner, z którym prowadzi rozmowy, wziął na siebie połowę kosztów eksperymentu. To mogłoby przesądzić o ekonomicznym uzasadnieniu dla inwestycji.
Enea wraz z Bogdanką zaprezentowały dziś w Warszawie wyniki finansowe I półrocza. Po nieudanym I kwartale, kopalnia odrobiła znaczą część strat w wydobyciu. Gorzej z zyskiem netto, niższym rok do roku o 40 procent.
JB / opr. ToMa
Fot. freeimages.com
CZYTAJ TAKŻE:
Bogdanka z dużo lepszym wynikiem
Bogdanka: Powstanie elektrowni na czysty węgiel coraz bardziej prawdopodobne
Czysty węgiel z Bogdanki po próbach w Japonii. Coraz bliżej budowy elektrowni w gminie Łęczna