63 rowerzystów bierze udział w Rajdzie Pamięci ks. Jana Szczepańskiego. Trasa wiedzie polnymi i leśnymi drogami. Tymi samymi, którymi 70 lat temu funkcjonariusze bezpieki wieźli księdza Szczepańskiego w miejsce, gdzie został zamordowany.
– Przed nami 35 kilometrów, od Brzeźnicy Bychawskiej do Woli Skromowskiej. Najmłodszy uczestnik rajdu to uczeń piątek klasy szkoły podstawowej, ale jadą z nami też 70-latkowie – mówi obecny proboszcz parafii w Brzeźnicy Bychawskiej, ks. Grzegorz Warchuł.
Ks. Szczepański był proboszczem parafii Brzeźnica. Krytykował komunistyczne władze i głosił patriotyczne kazania. W sierpniową noc w 1948 roku, został uprowadzony z parafii przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Brutalnie torturowany i okaleczony został wrzucony do Wieprza. Zwłoki wypłynęły w Woli Skromowskiej pod Kockiem. Nieopodal tego miejsca mieszkańcy postawili drewniany krzyż. Dzisiaj uczestnicy rajdu złożą tam kwiaty. Będą się modlić o wyniesienie męczennika na ołtarze.
PaSe
Fot. pixabay.com
CZYTAJ: Rowerowy rajd upamiętni „ks. Popiełuszkę czasów bierutowskich”