Biłgorajscy policjanci uratowali psa zamkniętego w samochodzie. Szyby w aucie stojącym w pełnym słońcu były zaparowane, a labrador zamknięty wewnątrz był odwodniony i bliski wyczerpania. Policjanci wybili okno w aucie i uwolnili zwierzę. Pies nie miał już nawet siły, żeby napić się wody. Wezwany na miejsce weterynarz orzekł, że labrador wymaga leczenia. W zamkniętym samochodzie spędził kilka godzin.
Właściciel zjawił się godzinę po policyjnej akcji. Jak twierdził, był przekonany, że zostawił szyby uchylone i pies ma dostęp do świeżego powietrza. Rzeczywistość była jednak inna. 43-letni mieszkaniec Biłgoraja zajął się dalszym leczeniem labradora.
Policja jeszcze raz apeluje, żeby nie zamykać zwierząt w samochodach. Gdy na zewnątrz temperatura sięga 20 stopni, wewnątrz pojazdu stojącego na słońcu jest znacznie wyższa.
MaG
Fot. KWP Lublin