Piłkarze ręczni Azotów Puławy awansowali do fazy grupowej Pucharu EHF. Puławianie w rewanżowym meczu trzeciej rundy tych rozgrywek wprawdzie przegrali na wyjeździe z islandzkim Selfoss 27:28, ale w pierwszym spotkaniu u siebie wygrali 33:26.
Kołowy lubelskiej drużyny Łukasz Rogulski przyznaje, że było to trudne spotkanie. – Przeciwnicy postawili nam bardzo ciężkie warunki. Dużo cięższe, niż w Puławach. Cieszymy się z tego, że gramy dalej i to jest najważniejsze – mówi w rozmowie z Radiem Lublin.
Bramkarz islandzkiej drużyny Paweł Kiepulski podkreśla, że jego drużynie nie udało się wywalczyć awansu. – Cieszy wygrana przed własną publicznością, szkoda tylko, że nie udało się awansować – zaznacza.
Azoty po raz drugi z rzędu zakwalifikowały się do fazy grupowej Pucharu EHF.
AR / opr. PaW
Fot. Adam Rozwałka