Produkcja bydła mięsnego czystych ras miałaby być alternatywą dla rolników z obszarów objętych ograniczeniami w związku z afrykańskim pomorem świń. Na ten temat rozmawiano dziś (28.11.) w Białej Podlaskiej.
W spotkaniu oprócz rolników udział wzięli przedstawiciele hodowców bydła z Francji i Belgii, samorządowcy oraz pracownicy Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
– Hodowla bydła mięsnego czystych ras to droga do polepszenie dochodowości gospodarstw – mówi Marek Siuciak z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. – Skoro zlikwidowana została produkcja trzody chlewnej, tworzy się pewnego rodzaju luka. Dzisiejsza konferencja ma na celu przybliżenie ras mięsnych, niekoniecznie hodowanych bardzo intensywnie, a wręcz przeciwnie. Daje to mięso lepszej jakości, zdrowsze. Na taki produkt byłyby na pewno rynki zbytu. W dodatku są duże szanse, żeby sprzedawać dobrej jakości wołowinę po naprawdę godziwej cenie.
Bialskich rolników do hodowli bydła mięsnego zachęcał Jean-Claude Metais, prezes Francuskiego Związku Hodowców Rasy Blonde d’Aquitaine. – To rasa, która absolutnie znakomicie adaptuje się do tutejszych warunków, bo polscy hodowcy od kilku lat kupują stada bydła blonde d’aquitaine. Jedyny obszar, gdzie jeszcze tej rasy nie ma, to Lubelskie. Jesteśmy pewni, że jest to rasa, która ma duży potencjał i przyszłość, ze względu na łatwe wycielenia, duże przyrosty i znakomite mięso.
– Hodowałem trzodę chlewną, a teraz chcę przestawić się na bydło mięsne. Na naszym terenie utrzymywanie świń jest zupełnie nieopłacalne, ponieważ istnieje duże zagrożenie zarażenia się stada ASF-em. Jestem za hodowlą czystych ras, dlatego że dają one więcej mięsa, jest ono zdrowsze i bydło szybciej rośnie – mówi Adam Wojciechowicz, rolnik z gminy Sosnówka.
– Zależy mi na tym, żeby doprowadzić do zorganizowania się rolników, tak by stworzyli grupę inicjatywną, w skład której wejdzie również jednostka naukowa. Grupa ta mogłaby pozyskać pieniądze na rozwój innowacyjnej hodowli bydła mięsnego ze środków Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które już są dostępne. Teraz procedury naboru są uproszczone – stwierdza wójt gminy Tuczna, Zygmunt Litwiniuk.
W powiecie bialskim, mimo że nie odnotowano ostatnio nowych ognisk afrykańskiego pomoru świń, nadal obowiązują restrykcje sanitarne. Większa część powiatu objęta jest strefą czerwoną, z kolei gminy Wisznice, Sosnówka i Sławatycze objęte są strefą niebieską. W strefach tych można sprzedawać trzodę chlewną na określonych warunkach.
MaT / opr. ToMa
Fot. Florent Pécassou / wikipedia.org