1 maja 2004 Polska wraz z Czechami, Słowacją, Węgrami, Litwą, Łotwą, Estonią, Słowenią, Cyprem i Maltą wstąpiła do Unii Europejskiej. Było to największe w historii rozszerzenie Wspólnoty. To także jedno z najistotniejszych wydarzeń w powojennej historii naszego kraju.
– Było to symboliczne zjednoczenie Europy po długim okresie zimnej wojny. To wydarzenie bezprecedensowe dla polskiej polityki zagranicznej – mówiła na antenie Polskiego Radia Lublin dr hab. Beata Piskorska (na zdjęciu) z Katedry Stosunków Międzynarodowych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Korzyści
– Polska odnosi wiele korzyści z obecności w Unii Europejskiej. Podstawowa to wzrost gospodarczy. Napływ funduszy strukturalnych niewątpliwie zmienił infrastrukturę naszego kraju. Warto także zwrócić uwagę na nowy wygląd polskich miast, miasteczek oraz mniejszych miejscowości. Nie bez znaczenia jest również wzrost dochodów obszarów wiejskich. Poprzez członkostwo uzyskaliśmy dostęp do największego rynku zbytu na świecie – wymieniała.
Społeczna akceptacja
– Polacy nie wyobrażają sobie już innej rzeczywistości niż funkcjonowanie w Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że zbliżające się eurowybory (26.05.2019) pokażą, że chcemy aktywnie współtworzyć przyszłość Europy oraz UE. Mamy takie prawo i powinniśmy z niego skorzystać – podkreślała dr hab. Piskorska.
Wyzwania
– Wspólnota nie jest bez wad. To nie idealna organizacja. Ma wiele deficytów i ograniczeń. Pojawiają się także tzw. euromity, związane z jej funkcjonowaniem. Jednym z podstawowych wyzwań jest nasze członkostwo w strefie euro. Drugie stanowi kryzys migracyjny. Należy wspomnieć także o walce ze zmianami klimatycznymi. Polska – jako członek UE – będzie się musiała zmagać z tymi zagadnieniami – podsumowała.
Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów – od początku członkostwa w Unii Europejskiej Polska otrzymała ponad 150 miliardów euro wsparcia, wpłacając w tym czasie do unijnego budżetu około 50 miliardów euro.
Z gościem rozmawiał Tomasz Nieśpiał.
ToNie / opr. MatA
Fot. archiwum