Lubelskie stoi mikrofirmami. Na 177 tysięcy podmiotów gospodarczych ponad 170 tysięcy to firmy zatrudniające do dziewięciu pracowników.
– Budujący jest więc fakt, że właśnie one oceniły swą sytuację rynkową w ubiegłym roku za najlepszą od dziewięciu lat – uważa Jakub Fulara z Banku Pekao SA, współautor raportu przedstawiającego sytuację mikro-, małych i średnich firm w 2018 roku w Polsce i w województwie lubelskim. – Nastroje na Lubelszczyźnie są najwyższe w naszym kraju. Wiąże się to z wieloma wskaźnikami. Rośnie konsumpcja w Polsce. Mikrofirmy są w większość przedsiębiorstwami lokalnymi, regionalnymi a maksymalnie krajowymi. Odsetek eksporterów wśród tej grupy wynosi około 12%. Widać, że jeżeli konsumpcja i stopa życiowa w kraju rośnie, to nastoje przedsiębiorców są wysokie.
W prognozach koniunktury na obecny rok mikrofirmy z regionu deklarują ostrożny optymizm. Jak zauważają, zyski nadal rosną, ale już wolniej niż przychody. Obawiają się najbardziej rosnących kosztów pracy, obciążeń biurokratycznych, braku wykwalifikowanej kadry, ale też w równym stopniu konkurencji ze strony szarej strefy.
JB / opr. ToMa
Fot. pixabay.com