Ponad 400 tysięcy złotych zapłacił lubelski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. To najwyższa wpłata na rzecz PFRON z instytucji państwowych skontrolowanych w tym roku przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Wskazana kwota jest za okres roku 2016 do połowy 2018 roku, czyli za 2,5 roku. Kontrola była przeprowadzona od września do grudnia 2018.
CZYTAJ TAKŻE: NIK o niezatrudnianiu niepełnosprawnych
Aktualnie w lubelskim oddziale NFZ pracuje 11 osób niepełnosprawnych. W porównaniu z ubiegłym rokiem to o dwie więcej. – Wpłata na PFRON jest realizacją obowiązku prawnego, a jej wysokość jest uzależniona od liczby zatrudnionych – tłumaczy rzecznik lubelskiego NFZ Małgorzata Bartoszek. – Jeśli chodzi o lubelski oddział NFZ, wskaźnik osób z niepełnosprawnością wzrósł i aktualnie wynosi 3,7%. Nasza instytucja jest otwarta na pracowników z niepełnosprawnością, zatrudniamy ich chętnie. Jednak należy dodać, że takie osoby nie zgłaszają się na naszą rekrutację. Nie obserwujemy ich dużego zainteresowania pracą w NFZ, stąd przekazujemy takie kwoty na PFRON.
Prawo obliguje instytucje publiczne do zatrudniania niepełnosprawnych. Jeśli tego nie robią, muszą płacić na rzecz PFRON.
Oprócz lubelskiego NFZ kontrolerzy wskazali też między innymi, że w Kuratorium Oświaty w Lublinie w trakcie trzech naborów, zamiast niepełnosprawnych będących w gronie najlepszych kandydatów, pracę dostawały osoby bez orzeczeń o niepełnosprawności. Komentarz w tej sprawie Kuratorium ma wydać jutro (18.07.).
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum