Decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny, który zaatakował policjanta podczas interwencji przy ul. Hutniczej w Lublinie, podjął sąd rejonowy w Lublinie. Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w ubiegłą niedzielę (4 sierpnia).
Mundurowi dostali informację o mężczyźnie rzucającym butelkami w blok. Kiedy chuligan zobaczył policjantów, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Wokół mundurowych zebrał się agresywny tłum. W pewnym momencie jeden z obserwatorów rzucił się na policjanta. Został jednak obezwładniony przez drugiego z mundurowych.
CZYTAJ TAKŻE: Poszukiwany wpadł, bo rzucał butelkami w blok. Policjanci zaatakowani w trakcie interwencji
– Podejrzany to 33- letni Łukasz J., któremu postawiliśmy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta i próbę zmuszenia go do odstąpienia od czynności służbowej – mówi szef Prokuratury Rejonowej w Lublinie Paweł Majka.
Mężczyzna trafił na miesiąc do aresztu. To jednak nie wszystko, bo policja ustala tożsamość pozostałych osób z tłumu, które podczas interwencji znieważały policjantów. – Osoby te również z pewnością usłyszą prokuratorskie zarzuty – dodaje prokurator Majka.
CZYTAJ TAKŻE: Policjanci zaatakowani w trakcie interwencji. Napastnik z zarzutami
Łukaszowi J. grozi do 3 lat więzienia. Osobom, które znieważały policjantów, natomiast do 1 roku pozbawienia wolności.
Mężczyzna, którego usiłował wyswobodzić z rąk policji Łukasz J., był – jak się okazało – poszukiwany listem gończym do odbycia kary.
Autorzy filmu, gdy okazało się, że w rzeczywistości rejestrowali przestępstwo, wycofali film z internetu. Wcześniej jednak zabezpieczyła go policja.
MaTo/WP
Fot. archiwum