Członkowie Fundacji Życie i Rodzina złożyli w lubelskim ratuszu podpisy pod apelem do radnych, aby miasto nie finansowało zabiegów in vitro.
Jak mówi członek zarządu Fundacji, Krzysztof Kasprzak, w ciągu dwóch miesięcy udało się zebrać naprawdę dużo podpisów. – Przynosimy ich ponad 3 tysiące. To głos mieszkańców Lublina, którzy mówią, że nie chcą, aby z pieniędzy budżetu miejskiego były dotowane kliniki in vitro. To sześciokrotnie więcej podpisów, niż wcześniej przyniosły środowiska feministyczne. Zebraliśmy je w czasie o wiele krótszym, przy gorszej pogodzie. Nasza akcja została przeprowadzona w zimie, a środowiska feministyczne zbierały podpisy na wiosnę. Lublin jest jednym z najbardziej zadłużonych miast. Nie ma tutaj miejsca, żeby dotować ideologiczne zachcianki.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin opracuje program dofinansowania in vitro
Lubelscy radni w październiku 2019 roku podjęli uchwałę w sprawie opracowania i wdrożenia miejskiego programu dofinansowania leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Petycję, wraz z 500 podpisami mieszkańców, wniosła pod obrady rady miasta organizacja „100-lecie Głosu Polek”.
CZYTAJ TAKŻE: Fundacja Życie i Rodzina przeciwko finansowaniu in vitro z pieniędzy publicznych
JZoń / opr. ToMa
Fot. Jarosław Zoń