Kibice koszykówki w Lublinie czekają na powrót do gry Amerykanina Tweety’ego Cartera. Wydawało się, że rozgrywający Startu wystąpi już w meczu ligowym z Polpharmą Starogard Gdański, tymczasem zabrakło go w ogóle w składzie.
– Jeszcze nie ma pozwolenia od lekarza, żeby mógł zagrać – mówi trener David Dedek. – Dla nas to było trudne, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to on kreował grę. Jednak wszyscy zawodnicy, którzy zagrali na jego pozycji, wywiązali się z tej roli dobrze. Cieszę się, że zapełnili dziurę po Tweety’em. Mam nadzieję, że zagra już w kolejnym meczu, ale wszystko zależy od tego, co powie lekarz.
W najbliższym spotkaniu Start zmierzy się w niedzielę, 8 marca na wyjeździe ze Spójnią Stargard.
AR / WT
Fot. pixabay.com