Uratowany ryś wkrótce wróci na Roztocze

horaj 2020 04 09 211024

Pochodzący z Roztocza ryś Horaj przygotowuje się do opuszczenia Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Mysikrólik” w Bielsku-Białej. Wkrótce wróci w rodzinne strony.

Znalezionego w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej drapieżnika uratowali w grudniu pracownicy Służby Leśnej i Stowarzyszenia Dla Natury „Wilk”. Matka zwierzęcia zginęła pod kołami samochodu. Osierocony ryś nabiera sił w ośrodku.

CZYTAJ: Uratowany ryś ma się dobrze

– Horaj czuje się bardzo dobrze i z nadzieją wypatruje wyjścia do lasu – mówi Sławomir Łyczko z ośrodka „Mysikrólik”. – Dość mocno się zaokrąglił. Jego „wokaliza” na szczęście troszeczkę się uspokoiła. Był taki czas, że mocno wokalizował – nawoływał, co troszkę przysparzało nam i sąsiadom kłopotów. Z kolei i my z niecierpliwością czekamy tego momentu, żeby się pożegnać z kocurem, bo jest dużo pracy. Opieka nad nim to duża odpowiedzialność.

CZYTAJ: Osierocony ryś uratowany. Jego matka zginęła w wypadku

Horaj tej wiosny zostanie wypuszczony na terenie Roztocza. Jest on trzecim rysiem w ośrodku „Mysikrólik”. Mieszkała tam już m.in. rysiczka Marysia spod Żywca. Obecnie przebywa tam także ryś o imieniu Skalny z Beskidu Niskiego.

AlF/WP

Fot. facebook.com/SDNWILK

Exit mobile version