Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło dziś (09.06) nową wersję aplikacji ProteGo Safe. Jej głównym zadaniem jest pomoc w wychodzeniu z najostrzejszych zakazów związanych z pandemią.
– Najważniejszą funkcją ProteGo Safe jest monitorowanie i rejestrowanie kontaktów za pomocą naszej aplikacji. Bazuje ona na technologii bluetooth, analizuje długość kontaktu, czas jego trwania oraz odległość między urządzeniami. Moduł analityczny, który jest zastosowany w aplikacji pozwala ocenić jak bardzo potencjalnie intensywny był ten kontakt, co później będzie miało znaczenie przy ocenie stanu ryzyka – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Druga funkcjonalność to moduł diagnozy stanu zdrowia. Jest on całkowicie offlinowy, nie kontaktuje się z żadnym serwerem i może służyć osobom zwłaszcza z podwyższonej grupy ryzyka, osobom starszym. Pozwala codziennie zapisywać swój stan zdrowia, prowadzić coś w rodzaju dziennika zdrowia i wtedy te dwie informacje czyli ewentualne wystąpienie symptomów samodzielnie lub wystąpienie kontaktu, również samodzielnie, albo obie te informacje razem, przekażą nam informację o tym, że jesteśmy w takiej, a nie innej grupie ryzyka – dodaje.
– W walce z epidemią kluczowe są dwie rzeczy: maksymalnie szybkie stwierdzenie, kto jest chory, maksymalnie szybkie stwierdzenie z kim mógł mieć kontakt, kogo mógł zarazić i odizolowanie tych osób żeby nie zarażały innych. Sprawność służb sanitarnych w lokalizacji potencjalnych kontaktów jest niezwykle istotna i nagle pojawia się narzędzie, które nam jako potencjalnym pacjentom pomaga przypomnieć, z kim się kontaktowaliśmy – mówi minister zdrowia Łukasz Szumowski.
– Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł. Z jednej strony jest to element edukacyjny dla społeczeństwa, z drugiej rzeczywiście jest to w pewien sposób weryfikacja aktualnego stanu zdrowia i faktycznych zagrożeń – mówi lubelski wojewódzki inspektor sanitarny, Maria Jolanta Korniszuk. – Wiążemy ogromne nadzieje z tą aplikacją. Faktycznie jest tak, że pracownicy powiatowej stacji są odciążani od udzielania informacji, zwłaszcza tych tematycznie związanych z koronawirusem, a w tym czasie pracownicy powiatowej stacji mogą skoncentrować swoją uwagę na wykonywaniu tych zadań, które również służą naszemu społeczeństwu – dodaje.
– Aplikacja nie zbiera żadnych danych osobowych. Jedynymi elementami, które kiedykolwiek trafiają na urządzenie użytkownika, są ciągi liczb i cyfr, których ani my, Google, inspekcja sanitarna, ani nikt kto nie jest użytkownikiem do którego ten klucz należy, nie jesteśmy w stanie powiązać z daną osobą – mówi Antoni Rytel z GovTech Polska.
– Ważne jest to, żeby ta aplikacja była używana powszechnie. Im więcej osób ją zainstaluje, tym większa jest jej skuteczność dlatego, że będziemy mogli lepiej i precyzyjniej typować osoby, które powinny zostać objęte opieką inspekcji sanitarnej, opieką lekarską. Wszystkim to nam pomoże w dojściu do celu: panowania nad pandemią, a najlepiej jej likwidacją – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Aplikacja powstała przy współpracy Ministerstwa Cyfryzacji, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia oraz programu GOVTech Polska. Już dziś można ją pobrać w sklepie Google Play, a za kilka dni pojawi się również na urządzeniach z systemem iOS.
Polska jest jednym z pierwszych państw, które udostępniają tę aplikację.
InnY / SzyMon
Fot. play.google.com