Co kryją wykopy przy ulicy Staszica w Lublinie?

116874612 339972967396238 7801850015902862901 o 2020 07 29 122327 2020 07 29 173134

Relikty nieznanej konstrukcji znaleziono podczas prac przy rozbudowie Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego numer 1 przy ulicy Stanisława Staszica w Lublinie.

CZYTAJ: Lublin: odkrycie „reliktów nieznanej konstrukcji” na terenie budowy

– Wydobyte przez koparkę drewniane elementy zostaną poddane szczegółowym badaniom – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Agnieszka Stachyra z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. – Archeolodzy prowadzący tam nadzór archeologiczny, poinformowali nas o odkryciu drewnianych konstrukcji, które wyglądały na zabytkowe. Cała sprawa zaczęła się właśnie od odkrycia tych konstrukcji. W trakcie oględzin stwierdziliśmy, że są to drewniane belki, jakieś fragmenty ściany, jak również pale drewniane zaostrzone, wbite w ziemię. Powstała sugestia, że może być to coś, co jest związane albo z jakąś zabudową nowożytną drewnianą – budynkiem mieszkalnym lub gospodarczym, albo może mieć to związek z nowożytną, drugą linią obronną miasta, która wedle jednej z hipotez, przebiegała wzdłuż ulicy Staszica w kierunku doliny Czechówki – dodaje.

– Ten fakt jest dopiero stwierdzony. Roboty zostały wstrzymane – opowiada Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Lublinie, dr Dariusz Kopciowski. – Plac budowy jest szeroki, więc myślę, że to nie zakłóci inwestycji. Po tym szerszym rozpoznaniu zobaczymy, co z tym dalej zrobić. Może jeszcze jakieś kolejne odkrycia będą. Było zaskoczenie, akurat w tym miejscu nikt się tego nie spodziewał, patrząc na zabudowę, która się w tym miejscu znajdowała. Jest to małe zaskoczenie – dodaje.

– To co zostało odsłonięte, częściowo zostało naruszone przez prace sprzętu budowlanego – opowiada Agnieszka Stachyra. – Te elementy, które zostały naruszone, zostały wyciągnięte i zabezpieczone do dalszych ewentualnych badań dendrologicznych, na podstawie których będzie można ustalić, kiedy ścięto drzewa, z których te belki zostały zrobione. Zdecydowaliśmy, że trzeba w tym miejscu przeprowadzić badania archeologiczne, które pozwolą ustalić funkcje i chronologię tego znaleziska – dodaje.

– Na miejscu są archeolodzy, którzy odsłaniają szerzej to odkrycie. W zależności od tego, co ustalą, jaki będzie zakres odkryć, to będziemy się tam pojawiać – zapewnia dr Dariusz Kopciowski. – Będziemy starali się o tym na bieżąco informować – dodaje.

– W pierwszym etapie ustaliliśmy, że zostanie zdjęty nadkład współczesnego nasypu gruzowego, który tam się znajdował, by ocenić co się pod nim znajduje i jaka to będzie przestrzeń do tych badań archeologicznych – tłumaczy Agnieszka Stachyra. – Po zdjęciu tego nasypu gruzowego, archeolodzy, którzy tam pełnili nadzór i oczyszczali ten teren, oprócz reliktów nowożytnych, odkryli także zabytki, które są zdecydowanie starsze. Odkryto warstwę kulturową, w której wystąpiły zabytki neolityczne. Na wstępnym etapie były to bardzo małe fragmenty, natomiast już można powiedzieć, że jest to młodsza epoka kamienia. Oprócz tej warstwy neolitycznej (5000-1800 r.p.n.e. – red.), wystąpiły także obiekty wskazujące na osadnictwo z okresu wczesnego średniowiecza.

Wśród znalezisk znajdują się ruchome zabytki archeologiczne, takie jak ceramika, wyroby krzemienne, fragmenty ceramiki naczyniowej oraz fragmenty kafli piecowych.

MaK/WP

Fot. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków / Facebook

Exit mobile version