Trzecie zwycięstwo w rozgrywkach ekstraklasy odnieśli koszykarze Pszczółki Startu Lublin.
Podopieczni trenera Davida Dedka pokonali na wyjeździe Asseco Arkę Gdynia 79:68. Do przerwy lubelski zespół przegrywał 39:43, a po trzech kwartach był remis 57:57. Ostatnią kwartę Start rozegrał znakomicie i odniósł pewne zwycięstwo. Najwięcej punktów zdobyli: Kacper Borowski 20, Sherron Dorsey-Walker 16 i Martins Laksa 14.
– Wiedzieliśmy, że Asseco zacznie bardzo agresywnie grać. Byliśmy na to przygotowani – mówi środkowy Startu Roman Szymański. – Trochę przespaliśmy tę pierwszą połowę. W szatni powiedzieliśmy co musimy zmienić, żebyśmy bardziej atakowali, mijali ich pierwszą linię obrony, wtedy rozrzucali piłki. To zrobiliśmy w drugiej połowie. Wykorzystaliśmy także ich zmęczenie, ponieważ w pewnym momencie już fizycznie odstawali, więc my dalej graliśmy twardą obronę. To nas napędzało w ataku i spowodowało, że już końcówka była nasza – opowiada Szymański.
W tabeli prowadzi Stelmet Zielona Góra, który odniósł cztery zwycięstwa. Start z trzema wygranymi i jedną porażką plasuje się na drugim miejscu.
W kolejnym spotkaniu Pszczółka Start w najbliższy piątek (18.09) w hali Globus podejmie Polpharmę Starogard Gdański.
AR / CzaPa
Fot. archiwum