Kilkadziesiąt grobów i pomników poświęconych osobom zasłużonym dla miasta Biłgoraja ozdobiły chryzantemy. Kwiaty, odkupione od producentów, przekazała bezpłatnie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
– Wielu bohaterów naszego miasta nie ma już żyjących rodzin, więc obowiązek dbania o ich groby spoczywa na nas wszystkich. Tak jest w przypadku jednego z największych filantropów Biłgoraja okresu PRL-u, Józefa Pieczonki – mówi prezes Biłgorajskiego Towarzystwa Regionalnego, Piotr Flor. – Był on reemigrantem z Kanady. Tam dorobił się olbrzymiego majątku. Mógł żyć w luksusach, jednak umarł w wielkiej nędzy, a pieniądze, które posiadał, przeznaczył na cele społeczne. Około pół miliona dolarów poświęcił na wybudowanie ośrodka zdrowia i remizy strażackiej. Ofiarował też część pieniędzy na budowę szkoły zawodowej w Biłgoraju.
Kwiaty trafiły także na groby żołnierzy Armii Krajowej, uczestników powstań narodowych i ludności cywilnej zamordowanej przez Niemców za ratowanie Żydów.
TsF / opr. ToMa
Fot. TsF