Bez zwycięstwa w koszykarskiej Lidze Mistrzów pozostaje Pszczółka Start Lublin. Wicemistrzowie Polski doznali drugiej porażki, przegrywając na wyjeździe z węgierskim Falco Szombathely 75:84.
Na pomeczowej konferencji prasowej mecz podsumował trener lubelskich koszykarzy David Dedek (na zdjęciu).
– Dość dobrze weszliśmy w mecz, solidnie pracując w obronie i dobrze dzieląc piłkę w ataku. Po kilku minutach gospodarze zaczęli grać bardziej agresywnie. W pierwszej połowie mieliśmy kłopot ze zbiórkami oraz z zatrzymaniem kontrataków. Te dwa elementy pozwoliły Falco zbudować przewagę. W drugiej odsłonie lepiej radziliśmy sobie z kontrami, ale pojawiły się kłopoty z grą jeden na jeden oraz ze zbiórkami pod koszem rywala. To zaowocowało porażką.
Najwięcej punktów dla Startu zdobyli: Dorsey-Walker 17, Łączyński 14 i Borowski 12.
Następny mecz w Lidze Mistrzów lubelska drużyna rozegra 17 listopada, gdy na wyjeździe zmierzy się z rosyjską drużyną z Niżnego Nowogrodu.
Źródło: Mat. pras, Basketball Champions League
JK/WP
Fot. archiwum