Opole Lubelskie: darmowe chryzantemy dla mieszkańców

20201110 093151 2020 11 10 203555

Cięte i doniczkowe chryzantemy można było dziś (10.11) bezpłatnie otrzymać w Opolu Lubelskim. Kwiaty zakupione kilka dni temu od plantatorów przekazała gminie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z kolei opolski samorząd zdecydował, że większość chryzantem będzie nieodpłatnie przekazana mieszkańcom. Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem, o czym świadczyły liczne samochody wypełnione kwiatami, odjeżdżające spod Opolskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.

– Pełny bagażnik kwiatów jest? – Jest. I siedzenia całe. Na pewno się nie zmarnuje, bo szkoda – mówią mieszkańcy. – Mamy 10 i jeszcze dobieramy. Przyda się? Na pewno. Będą koło domu, na ogródek, dla sąsiadów przy okazji, bo nie mają czym przyjechać. Taka trochę poczta kwiatowa. Jak mają być zniszczone czy trafić na śmietniki, to zawsze ludzie gdzieś ustawią. Jest dużo pod krzyżami, są ustawione np. pod biblioteką w Łaziskach. Ludzie dekorują.

– Kiedy cmentarze zostały zamknięte, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uruchomiła pomoc dla sprzedawców i producentów chryzantem – tłumaczy Józef Czyżewski, zastępca kierownika biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu Lubelskim. – Rolnicy złożyli wnioski do agencji i agencja kupowała te kwiaty Tak pomoc polega na tym, że została wyceniona sadzonka chryzantemy, oddzielnie kwiat cięty, oddzielnie doniczkowy – i tak mamy 8 tysięcy kwiatów.

– Podjęliśmy decyzję, żeby te chryzantemy, które przejęliśmy od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazać mieszkańcom – mówi Sławomir Flis, burmistrz Opola Lubelskiego. – Oprócz tego my również upiększamy nasze miasto: miejsca pamięci, ulice, ronda. Oprócz tej akcji zakupiliśmy też z własnych środków chryzantemy od naszych przedsiębiorców.

– Bierzemy kwiaty do domu, trochę pod kapliczkę postawimy, córce zawieziemy pod dom – opowiadają odbierający kwiaty. – U nas trafią do ogródka. Na drugi rok zakwitną, obetnie się wszystko. Mamy nawet jeden taki kwiatek – do piwnicy się wyniosło, na wiosnę wsadziło i pięknie kwitnie.

– Zamknięcie cmentarzy spowodowało jednak zastój w handlu tymi kwiatami, a przecież to jest kwiat sezonowy – mówi Radiu Lublin Henryk Piłat, prezes zarządu Opolskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. – Dla nas to też pewna uciecha dla oka. Zrobiłem sobie kilka zdjęć, ponieważ takiego dywanu kwiatów do tej pory nie widziałem. Myślę jednak, że tutaj najważniejsze są aspekty dotyczące spraw finansowych. To na pewno w znacznym stopniu pomoże rozwiązać ten problem hodowcom kwiatów.

– Przed chwilą miałem telefon od jednego z wójtów – oni też sobie odbiorą. Zainteresowanie jest ogromne. To jest fajna rzecz. Udekorowaliśmy wszystkie przydrożne kapliczki, miejsca pamięci narodowej, ronda – m. in. Jana Pawła II – dodaje Henryk Piłat.

– Teraz już nic nie kwitnie, więc te chryzantemy będą śliczne – mówią odbierający. – Ja chcę do ogródka wkopać, żeby ozdabiały. Zawsze były chryzantemy tylko na cmentarzach – takie było przyzwyczajenie, że chryzantemy to są cmentarne kwiatki, a teraz może w tym roku coś się zmieni.

– Ten rok jest właśnie czasem, kiedy chryzantemy zaczniemy postrzegać jako kwiat nie tylko cmentarny – dodaje Henryk Piłat. – Jej uroda, zapach przecież dość mocny, zawsze nam się kojarzy ze dniem Wszystkich Świętych. Natomiast w tej chwili, gdy pojawią się w przestrzeni miejskiej – a pojawiło się już dużo i nie tylko u nas, ale w całym kraju – myślę, że powolutku się przyzwyczaimy, bo one zasługują jednak na to, żeby je docenić jako dekorację miejską.

Dziś (10.11) akcja już się zakończyła, ale kwiaty będzie można jeszcze odebrać w czwartek (12.11). Zostało jeszcze kilkaset sztuk chryzantem.

ŁuG / GRa

Fot. Łukasz Grabczak

 

 

Exit mobile version