W sobotę drużyna koszykarzy Pszczółki Startu Lublin wygrała z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli MKS-em Dąbrowa Górnicza 76:74. Mimo zwycięstwa, gra podopiecznych trenera Davida Dedka pozostawiała wiele do życzenia.
Cieszy jednak fakt, że do gry powrócił Adam Kemp. Amerykański center zaraz po przyjeździe do Polski już w pierwszym występie doznał urazu i do tej pory pauzował. Tak o jego grze w sobotnim meczu mówił lubelski szkoleniowiec: – Kilka razy bardzo dobrze zagraliśmy pod kosz do Adama Kempa. Natomiast było widać, że nie zrobił z nami tak naprawdę jeszcze ani jednego treningu. Miał problemy z łapaniem piłki. Po tym, jak dostał piłkę pod sam kosz, nie był w stanie, zdobyć z tego punktu. Ale myślę, że w przyszłych meczach będzie to na o wiele wyższym poziomie, bo Adam jest doświadczonym zawodnikiem, który umie się ustawiać pod koszem i potrafi z tego korzystać – uważa David Dedek.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pszczółka Start Lublin – MKS Dąbrowa Górnicza
Adam Kemp w spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza zdobył 5 pkt.
AR / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska