Zamknięte cmentarze, otwarte stragany. Sprzedawcy kwiatów próbują zniwelować straty

yellow chrysanthemums 4611561 1920 2020 11 01 154639

W Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych. Zazwyczaj tego dnia odwiedzane są cmentarze. W tym roku, z powodu pandemii koronawirusa, jest to niemożliwe. Rząd zadecydował o zamknięciu nekropolii w całym kraju – od soboty (31.10) do poniedziałku (02.11). Mimo to, przy cmentarzach otwarte są niektóre stragany z kwiatami i zniczami, a sprzedawcy próbują sprzedać swój towar i choć trochę zmniejszyć straty.

– Kwiaty doniczkowe jeszcze w miarę się sprzedają, ale ciętych nikt nie chce – mówią sprzedawcy. – Może nie w takiej skali jakby było to normalnie, ale ludzie podjeżdżają i zabierają te kwiaty, szczególnie doniczkowe. To są kwiaty, które można podlać i one czy w ogrodzie, czy na balkonie na pewno będą jeszcze długo stały. Nawet takich krótkich przymrozków, jakichś niewielkich się nie boją. My stoimy, bo stoimy. Dla nas to jest naprawdę wielka tragedia. Cały rok pracujemy. Wątpię, żeby udało nam się to sprzedać. To, co nam zostało, to 800 sztuk ciętej chryzantemy – dodają.

Sprzedawcom i producentom kwiatów mają pomóc terenowe oddziały Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Pomoc ma polegać na odkupywaniu kwiatów.

MaK / WT

Fot. pixabay.com

Exit mobile version