Z trzech stoków otwarty jest jeden – w powiecie puławskim już tylko w Kazimierzu Dolnym można korzystać z wyciągów narciarskich. Ze względu na warunki atmosferyczne nie pojeździmy w Rąblowie i Parchatce.
Dodatkowo według nowych obostrzeń od 28 grudnia podczas tzw. „narodowej kwarantanny” stoki będą musiały być zamknięte.
– To bardzo trudny sezon, a przecież żeby uruchomić taką działalność trzeba pracować przez wiele ostatnich miesięcy – mówi współwłaściciel Stacji Narciarskiej Kazimierz Marcin Świderski. – My do sezonu przygotowywaliśmy się tak jak co roku. Wszystkie prace związane z odbiorami, z przygotowaniem tras, przeprowadzaliśmy normalnie. Praca na stoku na przyszły sezon zaczyna się z końcem sezonu poprzedniego. Przez cały rok jest co robić. I my pracowaliśmy, nie patrząc się na nic, żeby to w tym roku można było otworzyć – Marcin Świderski.
Na Lubelszczyźnie można szusować także w Jacni i Chrzanowie.
ŁuG / PrzeG
Fot. archiwum