ARCHIWUM - Radio Lublin S.A.

ARCHIWUM RADIO LUBLIN

ARCHIWUM - Radio Lublin S.A.
  • ARCHIWUM
  • KATEGORIE
  • TAGI
  • RADIO LUBLIN
ARCHIWUM - Radio Lublin S.A.
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Strona Główna Wiadomości Lublin

Stoki w regionie gotowe, brakuje tylko mrozu. Narciarze muszą liczyć się ze wzrostem cen

02 grudnia 2021 / 17:23
A A
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterKod QR

Właściciele stoków narciarskich z województwa lubelskiego są gotowi do sezonu. Czekają tylko na ujemne temperatury. Narciarzom przydadzą się grubsze portfele, bo za karnety i sprzęt z wypożyczalni trzeba będzie zapłacić więcej niż rok temu.

Orczyki odebrane, oświetlenie sprawdzone. Właściciele stoków narciarskich z województwa lubelskiego są gotowi do otwarcia wyciągów. – Wszystko jest dopięte na ostatni guzik – mówi założyciel ośrodka w Chrzanowie, Piotr Rzetelski. – Jesteśmy uzależnieni od pogody. Wszyscy wiemy, że mróz i opady śniegu to podstawa. Jesteśmy przygotowani technicznie do tego, żeby naśnieżać. Armatki są rozstawione, wszystko gotowe. Stacja czeka tylko na ujemne temperatury, które mają nadejść w przyszłym tygodniu.

Większość właścicieli stoków narciarskich z Lubelszczyzny nie poczyniło w tym roku znaczniejszych inwestycji. Kazimierz Antoń, właściciel stoku w Rąblowie, chce po prostu przeżyć ten sezon, bo dochody za ostatnie dwa lata są – delikatnie mówiąc – dalekie od oczekiwań. – Dwa lata temu zima była dość krótka i ciepła. Rok temu sezon był zawieszony przez COVID. Właściwie jestem przygotowany, że z inwestycji nie ma już tutaj nic do poprawienia. Moim celem jest spłacenie kredytów, bo pozostało ich jeszcze dość dużo – mówi Kazimierz Antoń.  

Spłacić kredyty pewnie się uda, choć przedsiębiorca skarży się, że koszty utrzymania ośrodka narciarskiego zwiększyły się, tylko w ciągu ostatniego roku, o kilkadziesiąt procent. – To są trzy czynniki: paliwo, energia i gaz – wymienia Kazimierz Antoń. – Paliwo kupowałem po 6,05 zł. W porównaniu do dwóch lat wstecz to wzrost w granicach 2 zł. Dwa lata temu, w 2019 roku, podpisaliśmy umowę na energię. W tej chwili skoczyła nam w granicach 100 procent. Nie mieliśmy wyboru, teraz też podpisaliśmy umowę na dwa lata. No i gaz, który nie wiadomo, na jakim jest etapie, bo jeszcze nie mam potwierdzenia.

Większe koszty utrzymania stoków narciarskich przełożą się na wyższe ceny dla klientów. – Podwyżki są nieuniknione – przyznaje Piotr Rzetelski. – Zastanawiamy się, o ile podnieść te ceny, żeby przeżyć i funkcjonować normalnie. Już nie mówię o zarabianiu pieniędzy na dalszy rozwój, ale o przeżyciu do następnego roku. Chcielibyśmy, żeby ceny były przystępne dla ludzi, żeby nie siedzieli w domu, tylko przyjechali na narty. 

Drożej będzie też w Rąblowie, a w górę pójdą nie tylko karnety. – Nie będę podnosił opłat więcej niż o 20-25 procent, jeśli chodzi o cenniki – zapowiada Kazimierz Antoń. – Dotyczy to wszystkich cenników: wypożyczalni, karnetów, noclegów. Do tej pory karnet dwugodzinny kosztował 50 zł, teraz będzie kosztować 60 zł. Trzygodzinny kosztował 60 zł, teraz będzie kosztować w granicach 70-75 zł.

Niepokój właścicieli stoków i narciarzy budzą też restrykcje covidowe i ewentualny twardy lockdown. Marcin Świderski, współwłaściciel stoku w Kazimierzu Dolnym, przypomina, że na chwilę obecną cała branża otrzymała wstępne wytyczne. – Problemy, jakie pojawiły się w tym roku, są ściśle związane z pandemią. Branża narciarska przygotowała się w tym roku lepiej do tych spraw. W tej chwili mamy wytyczne z GIS-u, czyli inspektoratu sanitarnego, który wskazał nam, jakie wymagania mamy spełnić, żeby sezon narciarski był bezpieczny. Mamy zatwierdzony regulamin. Będziemy się tego trzymać – mówi Marcin Świderski.

Minister zdrowia Adam Niedzielski twierdzi, że zamknięcie stoków nie jest na chwilę obecną brane pod uwagę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami covidowymi na stoku narciarskim nie może przebywać więcej niż 250 osób. Do tej grupy nie zaliczają się osoby zaszczepione. Obowiązek policzenia narciarzy i snowboardzistów, a także weryfikacji statusu szczepień, spoczywa na właścicielu ośrodka lub osobie przez niego wyznaczonej.

Według długoterminowych prognoz pogody ujemne temperatury i opady śniegu mają pojawić się na Lubelszczyźnie w okresie świąteczno-noworocznym.

FiKar / opr. WM

Fot. FiKar

Tagi: narciarzenartystoki
Następna wiadomość

Uczta historyczna na Zamku Lubelskim. Do muzeum dotarły królewskie skarby z Wawelu

SZUKAJ

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Podobne

  • Grube portfele potrzebne na stokach. Podwyżki nie ominą wyciągów i wypożyczalni
  • „Trochę mniej ludzi, trochę większe możliwości śmigania na nartach” – stoki narciarskie Lubelszczyzny wznawiają działalność
  • Stoki w Lubelskiem gotowe, czekają tylko na mróz. Narciarstwo w dobie pandemii
  • Bezśnieżna zima uderza w lubelskie stoki

Radio Lublin S.A. w likwidacji
ul. Obrońców Pokoju 2
20-030 Lublin
tel. 801 501 022 / 81 53 64 200
e-mail: poczta@radiolublin.pl
https://radio.lublin.pl

© 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • ARCHIWUM
  • KATEGORIE
  • TAGI
  • RADIO LUBLIN
Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.
Skip to content
Open toolbar Narzędzia ułatwień

Narzędzia ułatwień

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • KontrastKontrast
  • NegatywNegatyw
  • Podkreśl linkiPodkreśl linki
  • Czcionka alternatywnaCzcionka alternatywna
  • Reset Reset