Koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin wróciły dziś (23.12) do treningów grupowych, po tym jak tydzień temu w zespole ponownie pojawił się przypadek koronawirusa. W izolacji w dalszym ciągu pozostaje jedna osoba. Wszyscy pozostali – zarówno ze sztabu szkoleniowego, jak i drużyny są zdrowi i gotowi do pracy.
Zawodniczki na Boże Narodzenie tym razem nie jadą do domów. By nadrobić stracony czas trener Krzysztof Szewczyk zaplanował zajęcia zaraz po świętach. Pierwotnie, 27 grudnia w kolejnym spotkaniu ligowym lubelski zespół miał zmierzyć się z Basketem 25 Bydgoszcz. W drużynie przeciwnej także pojawiły się jednak zachorowania, w związku z czym mecz został przełożony na innym termin.
Tym samym, akademiczki w Nowym Roku będą musiały nadrobić dwa zaległe mecze. Poza spotkaniem z bydgoszczankami, także zawody z 18 grudnia, gdy przeciwnikiem lublinianek miały być koszykarki CCC Polkowice.
W styczniu Pszczółki czeka prawdziwy ligowy maraton. Łącznie zespół będzie mieć do rozegrania sześć spotkań. Pierwsze: 3 stycznia na wyjeździe z VBW Arką Gdynia.
JK
Fot. archiwum