Oszuści nie robią wyjątków w święta. Jak chronić babcię i dziadka?

hands 4344711 1920 2021 01 21 194508

Blisko 86 milionów złotych stracili w 2020 roku polscy emeryci na oszustwach „na wnuczka” lub „na policjanta”. W nawiązaniu do tych danych Komenda Miejska Policji w Lublinie apeluje do seniorów, aby nie dawali się oszukać.

– Z okazji Dnia Babci oraz nadchodzącego Dnia Dziadka życzymy przede wszystkim troski o własne bezpieczeństwo – mówi komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Szczególnie teraz w czasie pandemii pojawia się dużo nowych metod oszustw. Również my otrzymujemy niemal każdego dnia mnóstwo informacji o tym, że były próby oszustwa metodą „na policjanta”, „wnuczka”, czy też „na wypadek drogowy”. Pojawiają się teraz oszustwa związane z akcją szczepień. W sytuacji, gdy ktoś próbuje pod presją czasu pozyskać od nas jakieś pieniądze, zawsze warto taką informację sprawdzić, zastanowić się dwa razy, skontaktować się z bliskimi, a dopiero później podejmować jakiekolwiek decyzje – doradza.

– Nie damy się na to nabrać. Nie zdarzyło się. A zresztą takich „lewych” telefonów nie odbieram – mówią seniorzy.

– Myślę, że dałabym się nabrać. Ludzie, którym wydaje się, że się nie dadzą, nie mają wyobraźni. Myślę, iż oszustom udaje się trafić na okresowy brak czujności. Podejdą akurat, trafią. Człowiek jest bezbronny – dodają inni.

– Babcie i dziadkowie to takie bardzo wyjątkowe osoby, które w swoim DNA mają niejako zaufanie, pewną ufność, ciepło – stwierdza dr Wojciech Wciseł z Instytutu Dziennikarstwa i Zarządzania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Na tym żerują oszuści. Właśnie oni wiedzą o tym, że taka babcia i dziadek potrafią czasami otworzyć serce, a przez to też kieszeń i dom, tak żeby wpuścić wszystkich, którzy potrzebują pomocy. To są osoby, które zwyczajnie mają taką wrażliwość, o której młodsi mogą tylko pomarzyć – dopowiada.

– Jeśli chodzi o to, dlaczego tak się dzieje, że chętnie pomagamy, powiedziałabym, że w każdym z nas jest pewien pierwiastek potrzeby zmiany na lepsze – wyjaśnia Małgorzata Marcinkowska, psychoterapeutka z Centrum Pomocy Psychologicznej i Psychoterapii w Lublinie. – Można by powiedzieć, że kiedy komuś coś ofiarowuję, to jednocześnie ja mogę się czuć lepsza. Myślę, że z jednej strony to jest odpowiedź na czyjąś potrzebę, ale przy okazji realizujemy też własną potrzebę, czyli po prostu możemy o sobie myśleć dobrze.

– Zauważamy w ostatnim okresie faktycznie dość duży wzrost tego typu oszustw. Również teraz w okresie Dnia Babci i Dziadka. Często oszuści próbują wykorzystać po prostu wrażliwość, dobroć serca osób starszych. Tutaj nasze działania bez racjonalnego podejścia seniorów i ich świadomości zdadzą się na nic – dodaje komisarz Kamil Gołębiowski.

– Wydaje mi się, że nikt by się na to nie nabrał. Tyle się o tym mówi – mówią przechodnie. – Z babcią rozmawiałam. Trzeba edukować starszych ludzi, bo takie oszustwo jest „popularne” – dodają inni.

– Osoby starsze w tym swoim zaufaniu zwyczajnie bagatelizują czasami nawet takie proste ostrzeżenia – zauważa dr Wojciech Wciseł. – Można im mówić bardzo często i przypominać, że jest takie niebezpieczeństwo. Pokiwają głową, że tak. Ale jak przyjdzie co do czego i się spotkają z człowiekiem, albo odbiorą telefon, często taki dramatyczny, to jest dla nich próba, z którą nie mogą sobie poradzić – tłumaczy.

– Zachowania racjonalne są prostsze w sytuacji, w których nie ma jakichś presji – wypowiada się Małgorzata Marcinkowska. – Kiedy natomiast coś się dzieje nagle, właściwie bardzo trudno jest zareagować racjonalnie, a nie emocjonalnie. Oszuści o tym wiedzą i wykorzystują ten element presji bardzo mocno. Nigdy nie będzie tak, że uchronimy wszystkich, ale na pewno rozmowa, informacja jest bardzo potrzebna – dopowiada.

– Kontakt, rozmowa i coś, co daje pewne poczucie bezpieczeństwa, to też przede wszystkim obecność w życiu tych osób. To jest najlepszy gwarant do tego, żeby dać im poczucie bezpieczeństwa i w miarę możliwości ochronić przed tymi niebezpieczeństwami, które na nich czekają – radzi dr Wojciech Wciseł.

Jak wynika z danych w 2020 roku, straty w wyniku oszustw „na wnuczka” lub „na policjanta” były o ponad 13 milionów złotych wyższe niż rok wcześniej.

InYa / WT

Fot. pixabay.com

Exit mobile version