Ikona muzyki rockpopowej Barry Gibb sięgnął po stare, doskonale znane przeboje swojej grupy Bee Gees i nagrał je ponownie wspólnie z zaproszonymi gwiazdami amerykańskiej sceny. Niby nic nowego, bo takich płyt sporo już było, ale tym razem naprawdę słucha się tego z przyjemnością.
Stare hity utrzymane w większości w konwencji country ( a to dzięki takim gościom jak Dolly Parton, Keith Urban, Sheryl Crow) nabrały nowego wyrazu i nie sprawiają wrażenia, że mamy do czynienia z odgrzewanymi muzycznymi kotletami.
AM
Fot. nadesłane