Turniej Suzuki Pucharu Polski koszykarzy, który rozpoczął się dziś w lubelskiej hali Globus, już bez gospodarzy. W ćwierćfinale rozgrywek Pszczółka Start Lublin przegrała z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski 73:80.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Turniej Suzuki Pucharu Polski koszykarzy: Pszczółka Start Lublin – BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
Podopieczni trenera Davida Dedka obiecująco rozpoczęli spotkanie i po 10 minutach prowadzili 17:12. Później jednak do głosu doszli goście, którzy w pewnym momencie osiągnęli nawet 11-punktową przewagę. Ambitnie grający lubelski zespół 4 minuty przed końcową syreną zdołał zniwelować straty do 3 punktów, ale przyjezdni nie dali sobie wydrzeć wygranej.
Zawiedziony wynikiem był rozgrywający czerwono-czarnych Kamil Łączyński:
– Mocna, twarda gra męska, Myślę, że zabrakło troszkę skuteczności. Nie wykorzystaliśmy sytuacji, które mieliśmy czy to w kontrze, czy też po rozrzuceniu, gdzie byliśmy sami. Skuteczność nie była fantastyczna, nawet nie była chyba dobra, więc wynik cały czas oscylował gdzieś w granicach 5-7 punktów, czyli jednego, dwóch, trzech posiadań, także pomimo tej słabszej skuteczności nadal byliśmy w grze. Szkoda.
– Zespół dał z siebie wszystko – stwierdził trener Pszczółki Startu David Dedek. – Myślę, że popełniliśmy niepotrzebne błędy, ale te błędy zawsze się popełniało – nie ma takiego meczu, gdzie się gra bez błędów. Na pewno nas dużo kosztowało, że przeciwnik zebrał nam za dużo piłek pod naszym koszem. Natomiast mieliśmy duży problem z powrotem do obrony, szczególnie były to sytuacje, gdzie według mnie powinien być odgwizdany faul, a nie było faulu, bo przeciwnik z tego zdobywał łatwe punkty. Myślę, że zbiórki i szybkie ataki to są 2 kluczowe momenty, dzięki którym przeciwnik nam odskoczył.
Najwięcej punktów dla Pszczółki Startu zdobyli: Searcy – 16, Dorsey-Walker 14 i Franke po 13.
W drugim rozegranym dziś ćwierćfinale Zastal Zielona Góra pokonał Arkę Gdynia 90:68.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Ćwierćfinał Suzuki Pucharu Polski: Enea Zastal BC Zielona Góra – Asseco Arka Gdynia
Jutro (12.02) kolejne dwa ćwierćfinały, w których o 18:10 Legia Warszawa zagra z Treflem Sopot, a o 20:40 Śląsk Wrocław zmierzy się ze Spójnią Stargard. Turniej w hali Globus odbywa się bez udziału publiczności.
JK / GRa
Fot. Iwona Burdzanowska