O rządowym programie Mieszkanie dla Rozwoju mówił we Włodawie, odpowiedzialny w Radzie Ministrów za rozwój samorządów, minister Michał Cieślak. W spotkaniu wzięli udział samorządowcy z powiatów: włodawskiego i chełmskiego. Minister pojawił się na Lubelszczyźnie na zaproszenie senatora Józefa Zająca.
– Kiedy zakończyły się negocjacje z Unią Europejską w sprawach budżetu na ten rok i najbliższe lata, stało się jasnym, że Polsce przypada bardzo duży kąsek finansowy, który powinien służyć wyrównywaniu szans i tworzeniu infrastruktury w mniejszych miejscowościach – mówi senator Józef Zając.
– Program Mieszkanie dla Rozwoju charakteryzuje się przede wszystkim tym, ze samorządy, korzystając z gruntów należących do Skarbu Państwa, lub wykorzystując własne, mogą korzystać z dofinansowania i budować mieszkania. To będą mieszkania nowoczesne, wykonane według najnowszych standardów, które będą służyć mieszkańcom, którzy wiążą swoją przyszłość z daną gminą. Co najważniejsze lokatorzy, którzy zostaną skierowani do tych mieszkań, z każdym płaconym czynszem będą stawać się właścicielami lokali. Czyli od początku będą traktować te mieszkania jako swoją przyszłą własność – tłumaczy minister Michał Cieślak.
– Od połowy 2020 roku odwiedziliśmy ponad 200 samorządów i podpisaliśmy ponad 60 porozumień, o współpracy, których celem będzie realizacja inwestycji mieszkaniowych w całej Polsce – informuje prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości, Bartłomiej Druziński. – Nasz zasób działek liczy ponad 135 nieruchomości o łącznej powierzchni ponad 900 hektarów. Według naszych szacunków może na nich powstać ponad 40 tysięcy mieszkań. Ten program kierujemy do osób, które są „poza nawiasem akcji kredytowej”, czyli tych, które pracują, ale ich dochody są zbyt niskie na wkład bankowy, a formy zatrudnienia często nie uprawniają ich do uzyskania możliwości wzięcia kredytu.
– Co najistotniejsze, to samorząd będzie mógł wybrać najważniejsze dla siebie kryteria w kontekście wyboru lokatorów. Każdy samorząd jest inny, każdy ma odmienne potrzeby potrzeby. Samorząd może na przykład premiować osoby, które mają dużo dzieci. A może też premiować osoby, które mają konkretne wykształcenie, ważne w kontekście potrzeb gospodarczych tego samorządu – wyjaśnia minister Michał Cieślak.
– W tej chwili występuje znaczny deficyt mieszkań. Odczuwa się to też w gminach wiejskich. Młodzi ludzie szukają możliwości osiedlenia się na terenach podmiejskich. Ale jest taka grupa osób, które nie są w stanie włożyć środków finansowych, koniecznych do kupna działki i budowy domu. Potrzebny jest mechanizm, dzięki któremu mniej zamożni młodzi ludzie byliby w stanie dojść w miarę szybko do własnego mieszkania – mówi Zdzisław Krupa, wójt gminy Rejowiec Fabryczny
Krajowy Zasób Nieruchomości i gminy mają powoływać Społeczne Inicjatywy Samorządowe. KZN będzie do nich wnosił działki, swoje grunty będą mogły wnosić też samorządy.
Społeczne Inicjatywy Samorządowe będą budować mieszkania o niskim czynszu. Instytucje te będą mogły uzyskać dotacje w wysokości 3 milionów złotych z rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa, który ma na ten cel zarezerwowane 1,5 miliarda złotych.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum