Znamy finalistów rozgrywanego w Lublinie Suzuki Pucharu Polski koszykarzy. Koszykarze PGE Spójni sprawili drugą niespodziankę w turnieju pokonując Trefl Sopot 84:73 (19:22, 23:16, 16:21, 26;14) w półfinale rozgrywek. Klub ze Stargardu po raz pierwszy zameldował się w finale. W niedzielę zmierzy się z Enea Zastalem BC Zielona Góra, który pokonał w pierwszym półfinale Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. 105:79.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Półfinał koszykarskiego Pucharu Polski: Trefl Sopot – PGE Spójnia Stargard
W sobotę podczas Pucharu rozegrano konkursy wsadów i rzutów za 3 punkty. W tym drugim najskuteczniejszy był Łotysz Martins Laksa (na zdj.) z Pszczółki Start Lublin). Natomiast konkurs wsadów wygrał Jan Wójcik (Śląsk Wrocław), syn legendy polskiej koszykówki śp. Adama Wójcika. W decydującej rundzie młody koszykarz Śląska wystąpił w koszulce ojca z czasów gry Zeptera Śląska Wrocław w Suprolidze. Wykonał trudny wsad z obrotu jedną ręką, który oceniono na 98 pkt. Rywale uzyskali: Moten – 96, a Davis 93.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Koszykarski Puchar Polski w Lublinie – konkurs rzutów za 3 punkty
– Z tatą po treningach ćwiczyliśmy wsady. Ta koszulka na pewno mi pomogła, czułem że on patrzy z góry i wspiera mnie – powiedział Jan Wójcik. Historia zatoczyła koło, bowiem 27 lat temu, także w Lublinie, konkurs wsadów wygrał właśnie Adam Wójcik.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Suzuki Puchar Polski w Lublinie – konkurs wsadów
W konkursie rzutów za trzy punkty wystartowało sześciu koszykarzy: Raymond Cowels III (PGE Spójnia Stargard), Jakub Karolak (Legia Warszawa), Stewart, Michał Kolenda (Trefl Sopot), Jakub Garbacz (Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp.) i Łotysz Laksa. Zawodnicy rzucali z pięciu pozycji w ciągu minuty.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Półfinał koszykarskiego Pucharu Polski: Enea Zastal BC Zielona Góra – Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski
Koszykarz Startu był bezkonkurencyjny – wygrał pierwszą rundę gromadząc 21 punktów i drugą z taką samą liczbą, jednak trafił więcej rzutów – aż 17. Do finału weszli też Karolak oraz po dogrywce Stewart, który był lepszy od Kolendy. W finałowej serii zawodnik Śląska Wrocław uzyskał 16 pkt (12 trafień), a gracz Legii 13 (11). Zwycięzca trzymając córeczkę na rękach odebrał nagrody z rąk Marka Lembrycha, wiceprezesa PZKosz. i Piotra Soboty, właściciela marki Aerowatch w Polsce.
Gospodarze turnieju – Pszczółka Start Lublin – niestety odpadli z rywalizacji o Puchar Polski już w czwartek. Lubelska drużyna przegrała ćwierćfinałowe spotkanie z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski 70:78. O tym meczu opowiada Józef Kufel:
JK / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki