Ogłoszona w grudniu 2020 roku wizja Bogdanki jako firmy zarabiającej na wielu płaszczyznach, a nie tylko węglu, nabiera realnych kształtów. To inwestycje w zieloną energię, drony i recycling.
– Bliski jest finał przetargu na budowę farmy fotowoltaicznej o mocy trzech megawatów, a – jeśli spółka pozyska tereny – nawet dwunastu – ogłosił dziś (26.03) prezes Lubelskiego Węgla „Bogdanka”, Artur Wasil. Co do komercyjnego wykorzystania dronów, Bogdanka rozpoczęła właśnie ich testy dla potrzeb teledetekcji – technologii jeszcze w Polsce nieobecnej i rzadko spotykanej na świecie.
– Pozwala ona na definiowanie nie tylko tego, że coś rośnie, ale również co rośnie. W najbliższych dniach rozpoczniemy montaż kamer teledetekcyjnych na samolotach. Równolegle zaczniemy ich montaż na dronach. Zakładamy również użycie takich kamer pod ziemią, by rozpoznawać złoże węgla i jego zawartość. To pionierski projekt – informuje Artur Wasil.
Jak dodał prezes Wasil, na razie spółka nie rozpoczęła jeszcze projektów związanych z recyklingiem, natomiast podjęła rozmowy z partnerem niemieckim w sprawie projektowania elementów do odnawialnych źródeł energii.
Okazją do przedstawienia zaktualizowanych planów Bogdanki była dzisiejsza (26.03) konferencja większościowego udziałowca spółki, Grupy Enea o wynikach 2020 roku. Na skutek zmniejszonego popytu na węgiel oraz problemów geologicznych kopalnia wyprodukowała 7 milionów 400 tysięcy ton węgla, o ponad 2 miliony mniej niż rok wcześniej. Do normalnego poziomu produkcji ponad 30 tysięcy ton na dobę wróciła pod koniec listopada 2020 roku.
JB / opr. ToMa
Fot. archiwum