Po dwóch porażkach z rzędu koszykarze Pszczółki Startu Lublin pojechali do Torunia na dzisiejszy mecz 28. kolejki ekstraklasy koszykarzy z myślą o rehabilitacji. Niestety jednak przełamania nie było i odnieśli trzecią porażkę z rzędu przegrywając z niżej notowanym Polskim Cukrem Toruń 98:104 (19:29, 26:34, 27:10, 26:31).
Lublinianie źle weszli w mecz i po dwóch kwartach przegrywali już 45:63. Obudzili się w trzeciej kwarcie, którą wygrali 27:10. W czwartej kwarcie podopieczni trenera Davida Dedka zbliżyli się do rywali na 2 punkty, jednak po serii błędów miejscowi wypracowali przewagę i lublinianie musieli uznać wyższość gospodarzy.
O głównym powodzie niepowodzenia mówi skrzydłowy lubelskiego zespołu Damian Jeszke:
Najwięcej punktów w tym meczu zdobyli: dla Polskiego Cukru Toruń – Jackson – 33, dla Pszczółki Startu Lublin – Dorsey-Walker – 35
Liderem tabeli jest Zastal Zielona Góra z dorobkiem 54 punktów. Druga jest Stal Ostrów Wielkopolski (48 pkt.), a trzeci Śląsk Wrocław (47 pkt.).
WW
Fot. archiwum