Rzeźba, malarstwo, stroje, ceramika, rękodzieło – w sumie blisko 700 cennych eksponatów z zakresu kultury tradycyjnej możemy podziwiać na Wystawie Etnograficznej w Muzeum Narodowym w Lublinie.
Nowością po blisko trzyletnim remoncie jest m.in. zaprezentowanie współczesnej rzeźby ludowej i specjalna przestrzeń edukacyjna.
– Na wystawie etnograficznej można zobaczyć bogatą kolekcję rzeźb – mówi etnolog prof. Mariola Tymochowicz. – Najstarsze z nich pochodzą z XVII wieku. To na przykład św. Józef z Dzieciątkiem, św. Jan Nepomucen, rzeźby w różny sposób przedstawiające Chrystusa. Rzeźby te trafiły do nas, bo zniszczeniu uległy kapliczki, w których pierwotnie się znajdowały, albo w II połowie XX wieku trzeba było je chronić przed złodziejami. Często rzeźby takie były wykradane z kapliczek, więc nawet sami mieszkańcy przekazywali je do muzeum. Dzięki temu przetrwały i możemy je teraz wszyscy oglądać.
Nowością jest prezentacja współczesnej rzeźby ludowej. – Gros tych prac pochodzi z ośrodka rzeźbiarskiego w Łukowie, który bardzo intensywnie się rozwijał w latach 60. i 70. XX wieku – dodaje prof. Mariola Tymochowicz.
ZOBACZ: Wicepremier Piotr Gliński: Muzeum Narodowe w Lublinie to prestiż dla Polski
Atutem wystawy jest przebogata kolekcja strojów ludowych z naszego regionu. – To aż 14 typów strojów, ukazujących różnorodność, występującą na terenie województwa lubelskiego. Na północy regionu mamy wyraźne wpływy mazowieckie i tkaniny w pasy. Na północnym-wschodzie widać związki z naszymi wschodnimi sąsiadami – perebory i piękne hafty krzyżykowe. Na południu występują najbardziej archaiczne formy strojów, reprezentowane choćby przez region biłgorajski. Ale mamy też „miejski” strój sitarski. W osobnej gablocie prezentujemy strój krzczonowski, chyba najbardziej kojarzony z Lubelszczyzną – wymienia prof. Mariola Tymochowicz.
Muzealnicy w najbliższym czasie planują wzbogacić kolekcję o stroje: janowsko-kraśnicki i zamojski.
CZYTAJ: Muzeum Narodowe w Lublinie oficjalnie otwarte
Na wystawie zobaczymy też bogatą kolekcję ceramiki między innymi z Urzędowa. – To ośrodek ciągle czynny. Ale przed II wojną światową było tam ponad 50 garncarzy. Dzisiaj jest zaledwie kilku. Tamtejsi twórcy wytworzyli własne formy naczyń. Bardzo charakterystyczne jest także zdobnictwo przy pomocy ołowiowej polewy. Po wojnie bardzo rozpowszechnione były wykonywane tam zabawki dla dzieci. Mamy również piękne, ręcznie robione kropielniczki – prezentuje prof. Tymochowicz.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wizyta wicepremiera Piotra Glińskiego w Muzeum Narodowym – Zamku Lubelskim
Po remoncie Muzeum pojawiła się także specjalna przestrzeń dla edukacji etnograficznej. – Zyskaliśmy salę, w której będą realizowane zajęcia dla dzieci i młodzieży. Teraz jest ona wypełniona eksponatami dotyczącymi Wielkanocy. Jesteśmy gotowi na takie zajęcia – zaprasza prof. Tymochowicz. W przyszłości umieszczone w tej sali wystawy będą się zmieniać zgodnie z wydarzeniami w ramach roku obrzędowego.
Więcej na temat zabytków z zakresu etnografii zgromadzonych w Muzeum Narodowym w Lublinie na antenie Polskiego Radia Lublin w programie Etnosfera w najbliższą sobotę, 13 marca po godzinie 6.00.
SzyK / opr. ToMa
Fot. archiwum