„Jest niedosyt”. Pszczółka Start już po sezonie

img 20210211 224403 2021 04 11 015759

Koszykarze Pszczółki Startu Lublin zakończyli sezon. Drużyna trenera Davida Dedka nie zdołała awansować do czołowej czwórki mistrzostw Polski przegrywając ćwierćfinałowe starcie z Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski 1:3.

Po ostatnim, czwartkowym spotkaniu, w którym lubelski zespół po dogrywce uległ rywalowi 101:109 Józef Kufel rozmawiał z kapitanem czerwono-czarnych Mateuszem Dziembą. – Mogliśmy ten mecz skończyć w regulaminowym czasie. Mieliśmy w tym spotkaniu swoje szanse. Oprócz pierwszego spotkania, nie odstawaliśmy od rywala. Postawiliśmy zespołowi z Ostrowa trudne warunki i możemy być z tego dumni. Każdy włożył w te spotkania swoje „serducho” i zaangażowanie. Zabrakło naprawdę niewiele: jednego zastawienia, jednej zbiórki.  

– Jest niedosyt – przyznaje prezes Pszczółki Startu Lublin. Zdaniem Arkadiusza Pelczara była szansa, by zespół zagrał o medale. – Wydaje mi się, że z tym składem i budżetem mogliśmy być w najlepszej czwórce.

Wraz z zakończeniem sezonu wszystkim lubelskim koszykarzom wygasają kontrakty. – Rozmowy o ich ewentualnym przedłużeniu dopiero przed nami – informuje prezes Pelczar.

Jedno jest pewne. Drużynę nadal będzie prowadził David Dedek. Umowa słoweńskiego szkoleniowca jest ważna jeszcze przez rok.

Arkadiusz Pelczar liczy, że w kolejnym sezonie drużyna znów będzie mogła zaprezentować się na europejskich parkietach. Ambitne plany dotyczą też rezerw. – Jeśli będzie taka możliwość, będziemy chcieli wystąpić w jakimś pucharze. Dodatkowo nasza drużyna rezerw bije się o I ligę i chcemy, żeby grała w przyszłym sezonie na tym szczeblu. Rozwijamy młodzież. Nie jesteśmy tylko zespołem seniorów, ale klubem, który ma drużyny w każdej kategorii młodzieżowej.

Na razie lubelscy koszykarze udają się na zasłużony odpoczynek i ze spokojem mogą oglądać rywalizację o mistrzostwo Polski. W półfinałach Arged BMSlam Stal Ostrów zagra z Legią Warszawa, a Zastal Enea BC Zielona Góra ze Śląskiem Wrocław.

JK / opr. ToMa

Fot. archiwum

 

Exit mobile version