Związkowcy i przedstawiciele rządu parafowali w środę w Katowicach umowę społeczną zakładającą m.in. wygaszenie kopalń węgla energetycznego do 2049 r., pomoc publiczną dla sektora węglowego w tym okresie i osłony socjalne dla górników.
W negocjacjach uczestniczyli też górnicy z lubelskiej Bogdanki.
Na mocy umowy obecnie zatrudnieni górnicy mają otrzymać ustawowe gwarancje pracy do emerytury lub osłony socjalne – urlopy przedemerytalne (płatne w wysokości 80 proc. wynagrodzenia) i 120-tysięczne odprawy pieniężne. Budżet państwa ma dopłacać do redukcji mocy produkcyjnych w kopalniach, które będą stopniowo zamykane do końca 2049 roku. Harmonogram ich wygaszania jest częścią umowy. Wynegocjowano też wielkość podwyżek w kopalniach na najbliższe cztery lata.
– Parafowanie umowy, która zawiera także gwarancje zatrudnienia i osłony socjalne dla pracowników jest zabezpieczeniem dla naszej załogi. Kiedy przyjdą gorsze czasy i kopalnia Bogdanka nie będzie zachwycała wynikami ekonomicznymi, możemy wejść do systemu wsparcia i otrzymać pomoc dla naszej załogi – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce LW „Bogdanka” S.A., Grzegorz Jadwiżuk.
Według zapowiedzi lubelska Bogdanka ma być ostatnią kopalnią, która będzie zlikwidowana. Jednak spółka w swojej strategii oprócz wydobycia węgla kamiennego zakłada wydobycie węgla koksującego, którego kopalnie nie będą likwidowane. Spółka ma więc funkcjonować również po 2049 roku.
Porozumienie przewiduje ponadto warte łącznie ponad 16 mld zł na inwestycje w czyste technologie węglowe oraz powołanie specjalnego Funduszu Transformacji Śląska z 500-milionowym kapitałem początkowym i gwarancjami na kolejny miliard zł.
Parafowanie negocjowanego od kilku miesięcy tekstu umowy otwiera drogę do rozpoczęcia procesu jej prenotyfikacji, a później notyfikacji w Komisji Europejskiej. Wejście porozumienia w życie zależy od zgody Komisji na pomoc publiczną dla kopalń – m.in. dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz finansowanie osłon socjalnych dla górników – urlopów przedemerytalnych i 120-tysięcznych odpraw pieniężnych.
– Plan który przyjęliśmy, mapa drogowa, którą tutaj wspólnie wypracowaliśmy ze wszystkimi przedstawicielami różnych związków zawodowych, jest dzisiaj jedyną propozycją, jaką można odpowiedzialnie skierować – jako państwo – wobec sektora węgla kamiennego. Propozycją dobrą, a przede wszystkim propozycją uzgodnioną społecznie – podkreślił wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.
Jego zdaniem, obecnie ze strony żadnego środowiska politycznego nie ma innych propozycji w tym zakresie. – Ta propozycja jest uzgodniona społecznie. Bardzo proszę środowiska polityczne, które dzisiaj są w Sejmie, aby wyłączyć spod bieżącej walki politycznej tę umowę społeczną i te ustawy, które przed nami – dodał Soboń, wskazując, że przed stronami umowy jeszcze dużo pracy, by została notyfikowana przez Komisję Europejską i weszła w życie.
– Nie chciałbym, aby ta praca odbywała się w ramach konfliktu politycznego, tylko w ramach zgody – nie tylko społecznej, ale także zgody politycznej. I o to będę cały czas zabiegał – zadeklarował wiceminister Soboń.
Przypomniał, że parafowana w środę umowa ma cztery załączniki, dotyczące pomocy publicznej dla kopalń, inwestycji w czyste technologie węglowe, wykazu gmin górniczych dotkniętych transformacją oraz instrumentów wsparcia gmin i firm okołogórniczych.
Podpisanie umowy, po jej akceptacji przez statutowe gremia poszczególnych związków, ma nastąpić w maju. Związkowcy zabiegają, by ze strony rządowej dokument podpisali konstytucyjni ministrowie, m.in. minister aktywów Jacek Sasin i minister klimatu Michał Kurtyka.
Równolegle z pracami zmierzającymi do ostatecznego podpisania umowy, mają toczyć się rozmowy na temat wskaźników w planach operacyjnych kopalń. Nie wpłynie to już jednak na kształt dokumentu.
– Dzisiaj mamy uzgodnioną treść umowy społecznej – uważam to za niezwykle ważny moment w naszych rozmowach, natomiast pracujemy intensywnie do czasu podpisania umowy, a po podpisaniu wspólnie pracujemy nad tym, aby wniosek do Komisji Europejskiej, który będzie konsekwencją tej umowy społecznej, notyfikować również w dialogu społecznym: cały czas w kontakcie, we wzajemnych uzgodnieniach –dodał Artur Soboń.
Resort aktywów państwowych wraz z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów będą teraz pracować nad wnioskiem prenotyfikacyjnym do Komisji Europejskiej. Prenotyfikacja to rodzaj postępowania w sprawach dotyczących pomocy publicznej. Jest ono prowadzone między państwem członkowskim UE a Komisją i nie powinno trwać dłużej niż dwa miesiące. W tym czasie służby Komisji oraz państwa członkowskie mają możliwość nieformalnego i poufnego przedyskutowania prawnych i ekonomicznych aspektów dotyczących projektu przyznania pomocy. Ma to wpłynąć na lepsze przygotowanie późniejszej notyfikacji. W toku takiego postępowania państwa ubiegające się o notyfikację mogą liczyć na nieformalne wskazówki dotyczące zgłaszanych projektów.
Środowe parafowanie umowy społecznej w Katowicach odbyło się bez udziału mediów. Wcześniej strony przez ponad siedem godzin rozmawiały o ostatnich szczegółach wynegocjowanego już dokumentu, po poprawkach redakcyjnych. Wątpliwości związkowców budziły głównie plany operacyjne poszczególnych kopalń i ich zgodność z wynegocjowaną już umową.
MaTo / RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum