– Producent szczepionki Pfizer poinformował, że od 26 kwietnia rozpocznie wysyłanie kolejnych dawek do UE. Łącznie do czerwca samej szczepionki Pfizer mamy otrzymać około 4,2 mln dawek – poinformował w czwartek w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
Jak wymienił szef rządu, w kwietniu do Polski ma trafić jeszczze 418 tys. dawek, w maju – 1,2 mln dawek, a w czerwcu – 2,5 mln dawek. – Łącznie do czerwca samej szczepionki Pfizer mamy otrzymać około 4,2 miliona dawek – podał. Dodał, że harmonogram tygodniowych dostaw będzie znany wkrótce. – To wspaniała wiadomość dla naszego Narodowego Programu Szczepień, który właśnie przyspieszył – zakończył wpis na Facebooku Morawiecki.
Wcześniej w czwartek pełnomocnik ds. programu szczepień i szef KPRM Michał Dworczyk mówił, że w związku ze zwiększaniem dostaw do Unii Europejskiej szczepionek firmy Pfizer, do Polski powinno trafić w maju dodatkowo 2,5 mln dawek tego preparatu.
Dworczyk pytany był o szczegóły dostaw do Polski szczepionek Pfizer w II kwartale tego roku, w kontekście zapowiedzi przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że w II kwartale UE otrzyma dodatkowo 50 mln dawek tej szczepionki.
Szef KPRM powiedział, że z tej puli Polska może otrzymać około 2,5 mln dawek, ale dokładnych terminów jeszcze nie podano.
CZYTAJ: Michał Dworczyk: Zaszczepienie jak największej części populacji jest w interesie nas wszystkich
– Na ten moment wiemy, że będzie to około 2,5 mln szczepionek. Dobrą informacją jest to, że już w maju dostawy szczepionki firmy Pfizer będą nieco zwiększone, tzn. każda dostawa na razie o kilkadziesiąt tysięcy sztuk – powiedział.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował w Sejmie w czwartek, że tym preparatem w Polsce wykonano już 5,8 mln szczepień. Według harmonogramu na kwiecień, do naszego kraju co tydzień powinno trafiać nieznacznie ponad 870 tys. dawek tej szczepionki.
To szczepionka w technologii mRNA, domięśniowa, dwudawkowa. Jako pierwsza została dopuszczona do stosowania w krajach unijnych.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum