Markuszów pielęgnuje wiedzę o Janie Pocku. Mija 50 lat od śmierci poety ludowego

191758259 205029258131438 6938968222972340154 n 2021 05 28 210843

Jest międzynarodowy konkurs recytatorski, są różne projekty i wystawy – postać Jana Pocka przypominają mieszkańcy i sympatycy gminy Markuszów. To poeta ludowy, którego pięćdziesiątą rocznicę śmierci obchodzimy w tym roku.

– Chcemy swoją działalnością nawiązywać do początków XX wieku, gdy w miejscowości Zabłocie – gdzie urodził się Jan Pocek – powstały różne ważne inicjatywy – mówi prezes Stowarzyszenia Pamięci Jana Pocka i organizator konkursu recytatorskiego Marian Burek: – Powstał pierwszy w zaborze rosyjskim dom ludowy w Zabłociu, z którego on potem korzystał. Tam otrzymał wiedzę w zakresie ruchu społecznego agrarys, Wici, i to go jakoś ukształtowało. Pocek – pacyfista, Pocek – człowiek przyrody, ojczyzny, utożsamiający się z miejscem swojego urodzenia. To jest to wszystko, co stanowi wartość, którą zaczynają ludzie dostrzegać. Świadczy o tym sam fakt, że w pierwszej edycji tego konkursu mamy 175 zgłoszeń.

– Jan Pocek związany jest z obszarem gminy Markuszów – mówi Sławomir Łowczak, dyrektor Gminnego Domu Kultury w Markuszowie: – Tutaj się urodził i tutaj, w Kaleniu, zmarł. Tak naprawdę tylko część życia spędził poza gminą Markuszów. Miał taki epizod, że był dziennikarzem w Warszawie, ale to były czasy stalinowskie. Poeta, który był bardzo wrażliwym człowiekiem, w tych czasach nie mógł się odnaleźć, nie potrafił pisać zamówionych tekstów w dziennikach propagujących socjalizm. Wrócił tutaj i pisał swoje wiersze, które pięknie prezentują wspaniałą przyrodę, związek pracy rolnika ze Stwórcą.

– Jan Pocek ma bardzo dużo wybitnych wierszy i o tym warto mówić – podkreśla Sławomir Łowczak: – Dlatego 50. rocznica śmierci poety to świetna okazja do tego, żeby przypomnieć jego postać nie tylko mieszkańcom, ale też szerszemu gronu odbiorców. Stąd te działania, które próbujemy wspólnie organizować. W domu kultury przygotowujemy na przykład teraz roboczo nazwaną „Pockomanię”. Są to warsztaty teatralne, na których razem z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi przygotowujemy specjalny program poświęcony poecie. Będą tam wykorzystane wiersze Jana Pocka.

– Ktoś, kto pozna poezję Pocka, widzi, że ona jest potrzebna wszystkim – mówi Marian Burek: – Ta poezja jest i dla rolnika, i dla inteligenta, i dla przedszkolaka, i dla niepełnosprawnego. Jest ona po prostu akceptowalna powszechnie, bo jest uniwersalna.

– Wspaniałą inicjatywą, która teoretycznie dobiega końca, ale tak naprawdę jeszcze trwa, ponieważ istnieje w świecie online, jest projekt licealistów, którzy odczytują poezję Pocka na swój sposób – mówi Sławomir Łowczak.

– W naszym projekcie chodzi o to, aby przybliżyć sylwetkę oraz twórczość Jana Pocka przez na przykład umieszczanie na naszej stronie wierszy oraz ciekawostek o poecie – mówi Maciej Morawski, pomysłodawca projektu „Śladami Jana Pocka”: – Jest on rozpoznawany w gminie, a nie do końca w reszcie województwa i Lublinie. Dlatego zdecydowaliśmy się robić ten projekt, ponieważ chcieliśmy to zmienić.

– Na początku naszego projektu stworzyliśmy przede wszystkim stronę na Facebooku, gdzie lubi nas już ponad 200 osób – mówi Katarzyna Atras, współautorka projektu „Śladami Jana Pocka”: – Razem stworzyliśmy grafiki, prowadziliśmy warsztaty w naszym VI Liceum Ogólnokształcącym im. Hugona Kołłątaja w Lublinie, a także w Szkole Podstawowej im. Jana Pocka w Markuszowie. Teraz stworzyliśmy wystawę przedstawiającą naszego poetę.

– Myślę, że zainteresowaliśmy ludzi tą osobą, co pokazuje nasza strona na Facebooku – mówi Maciej Morawski: – Lubi ją ponad 200 osób, którzy śledzą nasze działania. Byli aktywni w komentarzach pod postami, co pokazuje, że jednak coś zmieniliśmy, poprawiliśmy świadomość i wiedzę o Janie Pocku.

– Pracowałam w szkole, dlatego znałam go osobiście – mówi jedna z mieszkanek: – Wiem, gdzie jest jego pomnik na cmentarzu. Dzieci przygotowywały wieczornicę na każdą okazję. Był bardzo dobrym człowiekiem, ale skromnym. Uczciwym, skromnym człowiekiem. Nie wywyższał się. Umiał patrzeć na świat inaczej – dodaje.

– Dzisiaj, kiedy więcej się mówi o tożsamości, to chętniej wraca się do przeszłości i do literatury – mówi Marian Burek: – Dlatego naszym marzeniem jest to, żeby Pocka jak gdyby „katapultować”. Ale my chcemy też katapultować sąsiedztwa twórców ludowych, takich jak Pietrak, Kupis.

Rozstrzygnięcie międzynarodowego konkursu recytatorskiego i prezentacja laureatów nastąpi 14 czerwca w Kaleniu.

Patronem medialnym tego wydarzenia jest Polskie Radio Lublin.

ŁuG/opr. DySzcz

Fot. Śladami Jana Pocka/ FB

Exit mobile version